Ogłoszenie


Ciekawostki i plotki
Ostatnie zmiany - 09.07.2016. Więcej tutaj
- WAŻNE! Wakacyjna gorączka - promocje, startery dla początkujących, inne bonusy!
- Nowi bohaterowie niezależni: Yasashii Chisaki oraz Koi no Hana
- WAŻNE! Dodanie nowej drogi rozwoju postaci (Cechy). Więcej tutaj
- Stworzenie świata alternatywnego. Więcej tutaj

#151 2012-12-16 11:49:30

Enquil

http://www.erableacha.pun.pl/_fora/erableacha/gallery/3_1351714907.jpg

Zarejestrowany: 2012-09-05
Posty: 706

Re: Sala spotkań

Chlopak widzac prawie nagiego chlopaka zacza sie smiac gdy powiedzial o treningu Enquil sie troche zdziwil.
-Nie moge walczyc jeszcze kilka dni ale mozemy sie napic co ty na to.
Chlopakowi bylo smutno ze nie moze walczyc


KP
"Szukając tego co zwą pozornie szczęsciem..."

Offline

 

#152 2012-12-16 11:51:43

 Jakuchu Akera

http://i.imgur.com/3tq7j.jpg

1077303
Call me!
Zarejestrowany: 2012-07-06
Posty: 211

Re: Sala spotkań

Chłopak uśmiechnął się i powiedział :
- Jasne. Możemy, zmęczyła mnie trochę twoja towarzyszka
Jakuchu zaśmiał się i dodał :
- A gdzie pijemy ?

Ostatnio edytowany przez Jakuchu Akera (2012-12-16 11:52:03)


http://desmond.imageshack.us/Himg18/scaled.php?server=18&filename=zarakikenpachisygnature.png&res=landing

Offline

 

#153 2012-12-16 11:57:38

Enquil

http://www.erableacha.pun.pl/_fora/erableacha/gallery/3_1351714907.jpg

Zarejestrowany: 2012-09-05
Posty: 706

Re: Sala spotkań

Chlopak popatrzyl na jakuchu z kwasna miną
-Mozemy u mnie i u kumiko w pokoju lecz teraz to zapewne tylko moj pokój.
popatrzyl na hebi podszedl do niej pocalowaj ja poprostu w usta. I zblizyl sie do jej ucha.
-przepraszam. Wyszeptal jej do ucha by tylko ona slyszaala po czym poszedl w strone pokoji. Machajac jakuchu by ten szedl za nim


KP
"Szukając tego co zwą pozornie szczęsciem..."

Offline

 

#154 2012-12-16 12:02:51

 Jakuchu Akera

http://i.imgur.com/3tq7j.jpg

1077303
Call me!
Zarejestrowany: 2012-07-06
Posty: 211

Re: Sala spotkań

Jakuchu popatrzył na Hebi, uśmiechnął się puścił przyjacielskie oczko i powiedział :
- Do zobaczenia Hebi !
Podbiegł do Szefuncia i poszedł za nim do pokoji. Ciągle myślał o Kumiko leżącej w jego pokoju.

[z/t z Enquil'em].

Ostatnio edytowany przez Jakuchu Akera (2012-12-16 12:03:37)


http://desmond.imageshack.us/Himg18/scaled.php?server=18&filename=zarakikenpachisygnature.png&res=landing

Offline

 

#155 2012-12-16 20:26:20

 Hebi

http://i.imgur.com/3tq7j.jpg

2772949
Zarejestrowany: 2012-11-28
Posty: 77

Re: Sala spotkań

Tego dnia nie mogło już chyba stać się coś co by ją zaszokowało niż pocałunek jej przełożonego. Stała jak wryta niezdolna do żadnego ruchu czy myśli. On... on... on mnie pocałował?! Nie mogła sobie tego przyswoić. Jej dłoń powędrowała ku wargom. Zamrugała parę razy i nim się obejrzała była sama w sali.
- Jak ja nienawidzę facetów!
Nigdy ich nie umiała zrozumieć. Zirytowała się tym. Nie była przyzwyczajona to tego, żeby ktoś się nią aż tak interesował. Zwłaszcza, że i jej się chłopaka nawet podobał... Potrząsnęła głową
- Skup się na swojej pracy Hebi. Najpierw obowiązki potem przyjemności
Wróciła do swojego pokoju. Musiała go ogarnąć po pacjencie. Konieczne będzie skrzydło szpitalne. Sprzątnęła zakrwawione bandaże i położyła się. Musiała pilnie odpocząć.

zt


http://images69.fotosik.pl/715/f3f95c90fd79deecmed.png

Offline

 

#156 2012-12-17 19:45:28

Enquil

http://www.erableacha.pun.pl/_fora/erableacha/gallery/3_1351714907.jpg

Zarejestrowany: 2012-09-05
Posty: 706

Re: Sala spotkań

Enquil już nie mógł siedzieć w pałacu wiec się ubrał przechodząc przez sale spotkań przypomniał sobie zę tu może otworzyć gargante .
-Ide na spacer .
Po czym otworzył gargante i poprostu do niej wszedł.


KP
"Szukając tego co zwą pozornie szczęsciem..."

Offline

 

#157 2013-09-09 10:33:58

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Sala spotkań

Nass pojawił się ni stąd ni zowąd w sali i skierował do stolika z marsową miną. Starał się nie myśleć o niczym kompletnym. Wyjął piersiówkę i wypił duszkiem calutką. Usiadł w fotelu i położył nogi na stole.
Gdzie Oni wszyscy są...byłem tu prawie najsłabszy a proszę...zostałem tylko ja. Sam.
Starał się nie myśleć o Chinatsie i panować nad emocjami ale do tego potrzebne mu były piwa. Po chwili lekko podpity zagapił się w sufit. Puste puszki po piwie walały się w około.


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#158 2014-12-28 13:57:18

 Patariko

http://i.imgur.com/3hErqh7.jpg

Call me!
Skąd: Nowy Dwór Maz.
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 1117
Imię postaci: Patariko Yukan
WWW

Re: Sala spotkań

Nagle w sali spotkań pojawił się Patariko o wraz z nim do niedawna "wyrzutki" z Yami no Shisha. Nie miał pojęcia czy przeżył ktoś jeszcze, rok nie widział tu obecnych. Jedynie Kage był przy nim i na jego wezwanie. Chłopak zasiadł na szczytowym krześle. Spojrzał na pozostałych, Kage usiadł gdzieś obok.
-Usiądźcie przyjaciele... cały rok się nie widzieliśmy... Napijmy się z tej okazji herbaty jaśminowej.
Zaraz po tym Kage wstał i odszedł, po chwili wrócił z herbatą dla wszystkich.
-Dobrze, a teraz... Co do kurwy nędzy się zwami stało!? Wszyscy byliście wytłumieni, nie można było was znaleźć! A tu nagle kiedy ruszyłem na rozeznanie pojawiacie się totalnie z dupy! Co to do kurwy miało być!?
Krzyknął nagle, uderzył pięścią w stół który dość znacznie się wgniótł, najwyraźniej był wściekły, reiatsu aż biło z jego ciała.


Fullbring
KP


Ekwipunek:
nieśmiertelnik
nóż survivalowy po dziadku
dwie reigły
adrenalina
naszyjnik ze zdjęciem rodziców (szybkość x1,2)

Offline

 

#159 2014-12-28 14:08:35

Rafael

http://img521.imageshack.us/img521/117/ranga5espadayami.png

37827204
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 1122

Re: Sala spotkań

Tak więc Rafael bez pardonu pojawił się w sali tronowej. Co najzbawienniejsze zobaczył coś bardzo dziwnego w powszednim miejscu. I wtedy Patariko postanowił się bardzo nim zarządzić.. Nie pierwszy raz z resztą. Dlatego też postanowił zareagować dość ostro.
-Nie mam ochoty na herbatę, a także jeśli jeszcze raz będziesz się bawił w co mogę a czego nie to będzie wtedy koniec naszej współpracy. Sam domyśl się co zrobiłeś nie tak. I znikam ponownie na dłuższy czas ponieważ mało się nauczyłeś.
I spokojnie ruszył w kierunku wyjścia. Nie podobało mu się to że rządzono sobie nim. Rafael mógł go bez problemu zabić ale lubił go dlatego przyjaźnił się z nim jednak jego zachowanie zdenerwowało go znacznie. A także należało pamiętać że Rafael nie był przekupką a naprawdę groźnym potworem który nie jednego posłał na tamten świat.
I zniknął zamierzał iść w odwiedziny do pewnej osoby której w sumie nie znał a musiał poznać.


/nmm/zt\


http://www.mediafire.com/convkey/68dd/a40naqyl5aut7z8fg.jpg

Offline