Ogłoszenie


Ciekawostki i plotki
Ostatnie zmiany - 09.07.2016. Więcej tutaj
- WAŻNE! Wakacyjna gorączka - promocje, startery dla początkujących, inne bonusy!
- Nowi bohaterowie niezależni: Yasashii Chisaki oraz Koi no Hana
- WAŻNE! Dodanie nowej drogi rozwoju postaci (Cechy). Więcej tutaj
- Stworzenie świata alternatywnego. Więcej tutaj

#181 2012-12-29 23:11:48

 Nana

Administrator

Skąd: Racibórz
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 63

Re: Park koen

Nana uśmiechnęła się słodko i również złapała kilka płatków śniegu. Cóż pogoda była cudowna, a na dworze zimno, jednak temperatura nic a nic im nie przeszkadzała. Dziewczyna wykonała kilka obrotów wokół własnej osi. Strasznie cieszył ją ten spacer.
- Hao-san? Może być?
Powiedziała śmiejąc się cicho i spojrzała na Espadę. Cóż nie miała ochoty mówić do nikogo 'sama', więc skoro zdecydował się, że nie musi - chętnie z tego skorzystała. Dotknęła delikatnie  czarnej róży we włosach i posłała mu najbardziej zniewalający uśmiech.
- Dziękuję.


Mikashi?
Kradziej! xD
Maleństwo <3



http://img22.imageshack.us/img22/483/65878732.jpg

Offline

 

#182 2012-12-30 14:15:43

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Park koen

Kiedy Nana spytała się czy może używać przyrostka -san, Hao podrapał się po brodzie jakby się zastanawiał.
-Hmmm... No niech będzie. Trochę to sztywne ale mus to mus... -odpowiedział z uśmiechem.
Zdmuchnął z ręki płatki śniegu które wcześniej złapał i pozwolił im spaść na ziemię. Następnie przykucnął i biorąc na dłonie trochę białego puchu i podnosząc szybkim ruchem rąk obsypał nim dziewczynę śmiejąc się przy tym wesoło.
-To jak? Jeden do zera dla mnie? -zapytał z wyczuwalnym wyzwaniem w głosie.

Offline

 

#183 2013-01-05 21:15:01

 Nana

Administrator

Skąd: Racibórz
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 63

Re: Park koen

W końcu jednak zdecydowała się w ogóle nie używać żadnych przyrostków, jeśli będzie bardzo chciał, żeby go tytułowała - sam ją poprawi. Gdyby Nana miała ocenić Hao, uznałaby go za całkiem miłego Espadę z poczuciem humoru, wydawał się wyrozumiały i pewnie był dżentelmenem, idealny na męża. Jednak Segunda nie szukała faceta na stałe, nie wyczuwała w nim kogoś silniejszego, przerażającego i tajemniczego, przez co wydawał się mniej pociągający. W końcu każdy wie,że kobiety mimo iż się nie przyznają, szukają tych drani.
Nana pisnęła odganiając biały puch, po chwili jednak uśmiechnęła się szeroko. Na co tu czekać? Trzeba liczyć na zaskoczenie, gdy walczy się z kimś silniejszym. Szybkim ruchem skoczyła na chłopaka przewracając go i siadając na nim okrakiem.
- Jeden - jeden!
Zaświergotała głośno.


Mikashi?
Kradziej! xD
Maleństwo <3



http://img22.imageshack.us/img22/483/65878732.jpg

Offline

 

#184 2013-01-05 21:51:48

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Park koen

Hym, hym, hym... Siadać okrakiem na chłopaku kiedy ma się sukienkę... Hao bynajmniej to nie przeszkadza. Co prawda nie jest z tych co lubią korzystać z każdej okazji by sobie popatrzeć na damskie strefy intymne. Powstrzymał się kierując wzrok na roześmianą twarz Segundy. Załapał dłońmi za jej talię i przyjechał po niej dłońmi z diabelskim spojrzeniem w jej oczy i chytrym uśmiechem. Następnie licząc, że ta mała pieszczota zdekoncentrowała dziewczynę szybko chwycił ją za nadgarstki i podnosząc biodra przeturlał ich na prawy bok tak, że teraz to ona leżała na śniegu trzymana za dłonie nad swoją głową przez Hao.
-To mam dwa jeden dla mnie... -powiedział przybliżając nieco swoją twarz do jej głowy. -To jak... Gramy dalej?

Offline

 

#185 2013-01-05 22:04:13

 Nana

Administrator

Skąd: Racibórz
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 63

Re: Park koen

No wiecie, Nana raczej nie patrzyła na szczegóły. Miała sukienkę? Co z tego, chęć wygrania była na tyle duża, żeby jej mózg w ogóle pominął ten fakt. Pieszczota mimo wszystko pozostanie pieszczotą, zwłaszcza dla takiej kobiety, która rzadko kiedy pozwalała sobie na takie zagrania. W końcu była Espadą musiała budzić w innych strach i przerażenie, a nie jakieś inne pozytywne emocje! Trzeba było trzymać wszystkich żelazną pięścią, bo inaczej weszliby jej na głowę. Tak więc przymrużyła lekko powieki, nie pewna jak powinna zareagować, jednak Hao nie dał jej zbyt wiele czasu na zastanowienie! Przewrócona, schwytana nie zdążyła się obronić. Unieruchomiona przez jego ciało wiła się chwilę w desperackiej próbie uwolnienia, jednak widząc, że starania zdają się na nic - znieruchomiała.
- Hmmm... Chyba wygrałeś.
Stwierdziła uśmiechając się zadziornie. Mimo wszystko pochwyciła w jedną, unieruchomioną dłoń odrobinę śniegu i delikatnie rzuciła w jego buzię, oczywiście na tyle, na ile pozwalał jej na to uścisk jego dłoni.
- Twoja nagroda?
Zapytała wpatrując się w jego oczka.


Mikashi?
Kradziej! xD
Maleństwo <3



http://img22.imageshack.us/img22/483/65878732.jpg

Offline

 

#186 2013-01-05 22:15:04

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Park koen

Hao zaśmiał się na ten atak zaczepno-obronny w postaci kupki śniegu. Strącił z nosa pozostałości po kryształkach lodu i uśmiechnął się jak to robią wszystkie czarne charaktery w Anime. W ten złowieszczy ale zarazem pociągający sposób. Skoro Nana zostawiała mu taką swobodę wyboru swojej "nagrody", Espada postanowił wybrać to co najlepsze.
Przyciągnął ku sobie prawą dłoń dziewczyny i ucałował ją. Potem zrobił o samo z przedramieniem, ramieniem, szczytem mostka, szyją i policzkiem Segundy. Następnie wyszeptał jej do ucha powoli.
-A co by było gdybym wybrał Ciebie?
Odsunął się troszeczkę tak, że czubki ich nosów były oddalone od siebie góra na 3 cm. Wpatrywał się w oczy dziewczyny tym swoim charakterystycznym przeszywającym spojrzeniem.

Offline

 

#187 2013-01-05 22:23:38

 Nana

Administrator

Skąd: Racibórz
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 63

Re: Park koen

No i proszę, mamy całkiem ładne początki znajomości, która to zaczęła rozwijać się zadziwiająco szybko. Jednak cóż na to poradzić, nie byli zwykłymi śmiertelnikami, czy też tymi głupimi Shinigami. Byli Hollow, brutalnymi i złymi z natury stworzeniami. Oczywiście członkowie Espady stanowili tą najmądrzejszą i najbardziej rozsądną elitę, ale przyzwyczajenia ciężko wyplenić. Dziewczyna poddała się kolejnym pieszczotą odprężając i przymykając powieki. Po chwili jednak otworzyła oczęta i odwzajemniła spojrzenie Hao. Na jej ustach igrał zadziorny uśmiech.
- A co, jeśli odmówię? Za bi jesz mnie?
Zobaczymy, co szykował nasz Primera, w końcu to on miał tutaj władzę.. Nana przeciągała sylaby unosząc lekko głowę w stronę chłopaka. Jej zadziorny uśmiech przybrał na sile.


Mikashi?
Kradziej! xD
Maleństwo <3



http://img22.imageshack.us/img22/483/65878732.jpg

Offline

 

#188 2013-01-05 23:15:33

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Park koen

Hao coraz bardziej podobała się ta sytuacja. Oto niemal leżał on na pięknej, młodej dziewczynie, która najwyraźniej nie należała do tych do końca grzecznych, w środku parku pośród leżącego śniegu. Sny się czasem spełniają wiecie?
Hao lekko musnął usta dziewczyny swoimi i potarł jej nosek swoim. Puścił dłonie dziewczyny dając jej swobodę. Położył jedną dłoń na jej talii a drugą lekko pogładził jej policzek.
-Hmmmm... Trochę szkoda by było tak ślicznej dziewczyny... A chcesz odmówić, Na-Na-chan? -zapytał lekko przeciągajac sylaby jak wcześniej ona to robiła.

Offline

 

#189 2013-01-05 23:46:47

 Nana

Administrator

Skąd: Racibórz
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 63

Re: Park koen

Nana należała raczej to tych sprytnych dziewczynek i do tego ani trochę nie była grzeczna. Tak więc, gdy Hao puścił jej nadgarstki, dając tym samym swobodę ruchu, owinęła mu rączki wokół szyi i przyciągnęła delikatnie do siebie, żeby.... za całej siły przeturlać się na bok i znów być na górze!
- Dwa -dwa
Wyrównała za śmiechem i wyciągnęła ręce ku górze na znak wygranej/remisu. Oj sprytna była z niej bestia, Hao nie będzie miał łatwo. Położyła się na nim, przywierając swoim ciałkiem go jego. Przybliżyła usta do jego ucha i wyszeptała:
- Szkoda? Myślisz, że dał byś radę?
Zaśmiała się cichutko, przygryzając delikatnie płatek ucha.


Mikashi?
Kradziej! xD
Maleństwo <3



http://img22.imageshack.us/img22/483/65878732.jpg

Offline

 

#190 2013-01-06 00:09:57

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Park koen

Hao podobała się ta miłą choć dość dość drapieżna (mrrrhhhaaaaauuu!) pieszczota. Bądź co bądź Hao lubił gdy w kobiecie jest trochę z kociaka. A ta dziewczyna no, no... Nie zdziwiłby się gdyby lubiła zapach kocimiętki i zabawę kłębkiem wełny.
Pytanie dziewczyny wzbudziło w Hao lekką nutę wyzwania. Widać nie znała do tej pory jego mocy. Nie żeby się przechwalał czy coś ale uważał sie za dość potężnego prawie na równi z Zero. Postanowił rozwiać jej wątpliwości.
-Nie wiem... Może? -wyszeptał zwalniając swoje reiatsu i zaraz potem znów je ukrywając. Pocałował dziewczynę w policzek kładąc jedna dłoń na jej talii drugą zaś głaszcząc jej udo powoli i stopniowo coraz bliżej biodra i pośladka.
-A ciebie nie kusi awans? Masz mnie tu jak na srebrnej tacy... Jeden cios załatwiłby wszystko i byłabyś drugą, najpotężniejszą pustą na świecie, kotku... -niemal "wymruczał" jej do ucha tak jak ona przygryzając je lekko.

Offline

 

#191 2013-01-06 00:39:34

 Nana

Administrator

Skąd: Racibórz
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 63

Re: Park koen

No i proszę, Hao trafił w sedno. Nana przypominała trochę kotka i na pewno chętnie pobawiłaby się kłębkiem wełny! Była słodka, ale też miała swoje za uszkami. No bo grzeczne dziewczynki są kochane, ale nudne. Czując przypływ potężnego reiatsu zamruczała głośno wbijając paznokcie w kark Hao i przywierając do niego mocniej. Po chwili jej  usta odnalazły jego, łącząc się namiętnym, ale krótkim pocałunku - tak na zachętę. Nana uwielbiała siłę, potęgę, władzę, nawet odrobinę bólu. Była raczej dziwna pod tym względem. Wszystko to uważała za bardzo pociągające. I najwyraźniej tak jak Primera, kochała wyzwania.
- W takim momencie ciężko myśleć o awansie...
Wyszeptała niemal bezgłośnie topniejąc pod wpływem jego pieszczoty.


Mikashi?
Kradziej! xD
Maleństwo <3



http://img22.imageshack.us/img22/483/65878732.jpg

Offline

 

#192 2013-01-06 00:57:35

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Park koen

Hao również spodobała się odrobina pikanterii ze strony Segundy. Trochę bólu nie zaszkodzi tej intymnej chwili a nawet podsyci płomień namiętności miedzy nimi. A sytuacja i tak była już bardzo gorąca. Dało się niemal czuć jak wokół nich topnieje śnieg a woda po nim dość szybko zaczyna parować.
Espada nie pozostawał dłużny dziewczynie. Widząc, a może raczej czując na sobie jej reakcję poczuł sie pewniej i zdecydował się na bardziej odważne kroki. Odnalazł lewą ręką jej głowę i zanurzając dłoń w burzy jej włosów przyciągną ją do siebie całując długo i namiętnie. Cóż, zachęta zadziałała wedle oczekiwań. Jego prawa ręką natomiast zawędrowała wprost na jej pośladek mocno go ściskając. Przylgnął agresywniej do ust dziewczyny czasami lekko przygryzając jej wargi. Lewa dłoń powoli zeszłą z głowy natykając się na plecy w jej sukience miała nieodpartą ochotę pozbyć się tej części ubioru. Taki więc po trochu zaczepiła jednym palcem o jej krawędź i zaczęła zsuwać ją z właścicielki.
Między pocałunkami Hao zapytał jeszcze zadziornie:
-Czyżbym to ja cię tak rozpraszał, Pani?

Offline

 

#193 2013-01-06 01:11:17

 Nana

Administrator

Skąd: Racibórz
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 63

Re: Park koen

Skoro los chciał, żeby to spotkanie tak się potoczyło, cóż poradzić. Zatem niech ta cudowna chwila trwa jak najdłużej! Potem za to wypijemy, ale teraz czas na konkrety.
Nana nie pozostawała mu dłużna, odwzajemniając każdy, nawet ten najbardziej namiętny pocałunek. Każdy z nich był wykonywany z jak największą precyzją, dokładnością, zachłannością, a nawet odrobiną agresji. Dziewczyna jęknęła cicho, gdy poczuła 'czyjąś' (ciekawe czyją xD) dłoń na pośladku i przytuliła się do Hao mocno. Ich agresywne i namiętne pocałunki trwały jeszcze chwilę, ale w końcu Nana także oderwała się od Primery.
- Co tylko zechcesz, Panie..
Wyszeptała cichutko odsłaniając nagi tors Hao i gładząc go dłońmi, czasami zahaczając też pazurkami.


Mikashi?
Kradziej! xD
Maleństwo <3



http://img22.imageshack.us/img22/483/65878732.jpg

Offline

 

#194 2013-01-06 01:31:04

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Park koen

Hao nie miał zamiaru dłużej czekać. Sukienkę dziewczyny mógł zdjąć na trzy sposoby. Pierwszy z nich to podciągnąć ją w górę ale wtedy musiałby przerwać pocałunki co nie wchodziło w grę. Drugi to pociągnąć ją w dół co z kolei byłoby niewygodne w tej sytuacji. Pozostaje trzecie rozwiązanie. Ryzykowne ale nic innego nie wymyśli.
Korzystając z, bądź co bądź ale dość sporej siły Primera rozerwał materiał i w oka mgnieniu pozbył się elementu garderoby dziewczyny. Następnie szybko wyszeptał jej do ucha:
-Kupie ci tysiąc piękniejszych, kotku jeśli będziesz chciała... -i powrócił do namiętnego pieszczenia jej ust. Prawa dłoń powróciła na pośladek subtelnie wchodząc pod koronkowe majtki i ściskając na nowo kształtne pośladki dziewczyny. Lewa postanowił odwiedzić dotąd niezbadaną części jaką była prawa pierś dziewczyny. Na początku na niej jedynie leżała, potem lekko ścisnęła by na sam koniec niemal wbić w nią paznokcie chłopaka. Hao zastanawiał się jak daleko mgła się jeszcze posunąć jego kochanka w burzy ich namiętnść. Niektórzy to mają fart do kobiet, co nie?

Ostatnio edytowany przez Hao Asakura (2013-01-06 01:32:17)

Offline

 

#195 2013-01-06 01:44:06

 Nana

Administrator

Skąd: Racibórz
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 63

Re: Park koen

Na początku trzeba sobie jasno powiedzieć, że podczas tego wszystkiego całowali się bez przerwy, bez chwili wytchnienia. Ich usta i języki łączyły się w tańcu namiętności, podczas gdy ręce brnęły dalej potęgując chęć zabawy. Kiedy Hao zerwał z niej sukienkę Nana zaśmiała się głośno między pocałunkami i uśmiechnęła słodko. W jednej chwili jej pazurki wbiły się w jego tors i przejechały po nim, zostawiając długie, czerwone ślady. Dziewczyna westchnęła głośniej, gdy chłopak obdarowywał ją pieszczotami. Sama jednak schyliła się bardziej, prawie kładąc się na nim, przyłożyła twarzyczkę do jego ciała, przejeżdżając mokrym języczkiem od pępka aż po same usta, w które wpiła się agresywnie. Pochwyciła w rączki jego kimono i rozerwała na boki. No wiecie! Tak, żeby byli kwita!


Mikashi?
Kradziej! xD
Maleństwo <3



http://img22.imageshack.us/img22/483/65878732.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl