Ogłoszenie


Ciekawostki i plotki
Ostatnie zmiany - 09.07.2016. Więcej tutaj
- WAŻNE! Wakacyjna gorączka - promocje, startery dla początkujących, inne bonusy!
- Nowi bohaterowie niezależni: Yasashii Chisaki oraz Koi no Hana
- WAŻNE! Dodanie nowej drogi rozwoju postaci (Cechy). Więcej tutaj
- Stworzenie świata alternatywnego. Więcej tutaj

#241 2013-09-05 12:29:10

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Opuszczony magazyn

Nass zamarł lekko gdy Chinatsa odleciała do tyłu po jego ciosie, obawiając się, że był zbyt brutalny. Ale nie był, dziewczyna szybko się pozbierała. Pierwszy sztylet odbił ostrzem miecza, poleciał gdzieś w bok i wbił się chyba niedaleko miejsca gdzie krył się Hoffman. Gdy China ścięła belkę Nass pozostał w miejscu i uśmiechnął się od ucha do ucha. Tumany kurzu spowiły ich walkę.
Pewnie planuje teraz, korzystając z tego dymu zaatakować...nieźle ale...
Właśnie gdy skrył ich kurz odskoczył najciszej jak umiał na ukos w prawo i odwrócił się do miejsca gdzie przed chwilą stał. I w te miejsce rzucił za chwilę dwa shurikeny, licząc na to, że China tam się znajdzie, jeden leciał zaraz za drugim. Miał ochotę coś powiedzieć ale skoro dziewczyna chce zostać skrytobójcą to będziemy trenować jak skrytobójcy. W następnej chwili biegł już cicho po okręgu od miejsca w które rzucił shurikeny. Trzymał miecz w pogotowiu gdy tumany zaczęły powoli opadać i ciągle był w ruchu...


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#242 2013-09-05 12:41:41

 Chinatsa Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2012-09-27
Posty: 702
Imię postaci: Chinatsa Hikari

Re: Opuszczony magazyn

Niestety, Chinatsa wpadła we własną pułapkę. Kiedy znalazła się w miejscu, w którym kilka sekund wcześniej stał Nass, natrafiła mieczem na pustkę a cichy świst lecących w nią shurikenów zasygnalizował niebezpieczeństwo. Pierwszy odbiła mieczem, jednak drugi ugodził ją prosto w lewe ramię kiedy chciała odskoczyć w bok. Nie było to głębokie cięcie, bo zdążyła odsunąć się tak, by otrzymać jak najsłabszy atak, jednak mimo wszystko poczuła piekącą ranę i strużkę krwi kapiącą z ręki na podłogę. Dym powoli opadał, więc ledwie zauważalnie Chinatsa dostrzegła biegnącego chłopaka. Odczekała chwilę aż znajdzie się w takim położeniu jak chciała, a później skoczyła w jego stronę stając dokładnie na przeciwko niego i uderzając mieczem.


"Jeśli mam wybierać między złem a złem, wolę nie wybierać wcale."

Karta postaci
Zanpaktou

Offline

 

#243 2013-09-05 12:53:14

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Opuszczony magazyn

Nass zobaczył krew na ramieniu dziewczyny i zasmucił się. Sprawiało mu trudność ranienie dziewczyny. Przełknął ślinę i przyjął cios dziewczyny na swój miecz. Zderzyli się. Nass naparł na Nią mocniej swoim mieczem chcąc Ją odrzucić. Ale... zrobił to jedną ręką, drugą rękę schował za plecy i trzymał tam. Odezwał się do Niej:
- Nieźle, całkiem dobrze, myślisz jak skrytobójca. Tyle, że ja nim już jestem...aha i od tej chwili walczę jedną ręką.
Napierał na Chinę z całej siły prawą ręką. Ale był gotowy odpuści gdyby dziewczyna chciała przepuścić by stracił równowagę. Włożył w prawą stopę reiatsu i uderzył nią mocno w ziemię rozwalając spory kawałek tak, że dziewczyna straciła trochę gruntu pod nogami i poczuła skrawek siły jego reiatsu na swojej stopie.

Reiatsu: 7500-100=7400
Siła: 20
Wytrzymałość: 15-1=14
Szybkość: 22
Zręczność: 21
Siła reiatsu w stopie: 20


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#244 2013-09-05 13:09:07

 Chinatsa Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2012-09-27
Posty: 702
Imię postaci: Chinatsa Hikari

Re: Opuszczony magazyn

Dziewczyna wiedziała że w bezpośrednim starciu ma jeszcze mniejsze szanse, jednak dążyła do tego, bo chciała walczyć tak jak każdy. Ciosy przeciwnikowi najlepiej zadać w bezpośrednim kontakcie, z daleka, chowając się, są mało efektywne.
Nass był silny, nawet, jeżeli używał tylko jednej ręki. Kiedy pokazał siłę swojego reiatsu, Chinatsa spadła o jakieś pół centymetra razem z gruntem. Przestraszyła się widząc taką siłę, jednak zaraz potem uśmiechnęła się szeroko.
Też tak chce umieć!
Mimo wszystko położenie było całkiem dobre. Dawało trochę pomysłów, więc nie zastanawiając się dłużej okręciła się stając jedną nogą na palcach a drugą uniosła wysoko by zadać cios prosto w goleń. Skądinąd wiedziała, że uderzenie w takie miejsce nie sprawi poważnych obrażeń, ale skutecznie zaboli. Pozostałe partie ciała napięła w razie ciosu, jedną dłoń uniosła na wysokość głowy a drugą, w której trzymała katanę niczym szermierz wycelowała w linii prostej w stronę torsu chłopaka


"Jeśli mam wybierać między złem a złem, wolę nie wybierać wcale."

Karta postaci
Zanpaktou

Offline

 

#245 2013-09-05 13:22:17

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Opuszczony magazyn

Nass skopnął bocznym ciosem stopy kopniak tak, że nie trafiła w jego goleń. Cios mieczem mimo bocznego uniku, obrotu na pięcie, prawie go trafił, rozciął skrawek szaty na jego klatce piersiowej. Nass idąc za siłą odśrodkową, kręcąc się w tył złapał Chinatsę za ostrze miecza, zacisnął i podniósł dziewczynę z ziemi, rzucił Ją lekko za siebie. Mimo, że miał o wiele więcej wytrzymałe ciało miecz rozciął mu dłoń. Gdy China jeszcze leciała skoczył za Nią zdejmując całą górę ubrania, szerokim ruchem zarzucił je na twarz dziewczyny licząc, że Ją oplecie. Na jego wytatuowanym torsie ukazały się kropelki potu.
Muszę ją nauczyć jak najwięcej...zresztą świetnie się bawię...
Ja też...mrrr...
Miecz w jego dłoni rozgrzał się minimalnie.


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#246 2013-09-05 13:44:53

 Chinatsa Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2012-09-27
Posty: 702
Imię postaci: Chinatsa Hikari

Re: Opuszczony magazyn

To, że jej atak, minimalnie bo minimalnie, ale zawsze, zadziałał, ucieszyło dziewczynę, ale chwilę później, gdy Nass nią rzucił a w dodatku narzucił na nią część ubrania tak, że przez chwilę była całkiem bezbronna nie widząc nic, wkurzyła się. Zdarła z siebie materiał wściekłym ruchem i popatrzyła na niego morderczym wzrokiem. Nie była zła na niego, walka to walka, używa się wszystkiego, ale świadomość, że została prawie z lekkością rzucona przez kogoś, była dla niej nie do zniesienia.
Zatrzymała się akurat przy jednym z noży więc wzięła go do ręki i rzuciła nim w stronę Nassa, a później uderzając pięścią pełną reiatsu w ścianę co sprawiło, że ściana popękała a co delikatniejsze i bardziej zmurszałe belki spadły na ziemię.




Reiatsu: 3400-100=3300
Siła:8
Wytrzymałość: 9-1=8
Szybkość:15
Zręczność:6

Siła w pięści: 8

Ostatnio edytowany przez Chinatsa Miyamoto (2013-09-05 17:11:26)


"Jeśli mam wybierać między złem a złem, wolę nie wybierać wcale."

Karta postaci
Zanpaktou

Offline

 

#247 2013-09-05 14:00:22

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Opuszczony magazyn

Nass wyszczerzył do Niej zęby ciesząc się z udanego triku.
- Nie wkurzaj się no...
Znów odbił nóż gdzieś na bok i szedł powoli szedł w stronę dziewczyny trzymając miecz przed sobą w jednej ręce. Druga cały czas tkwiła za plecami. Tatuaż na torsie poruszał się wraz z jego chudymi splotami mięśni. Na brzuchu widać było całkiem świeżą ranę po treningu z Hoffmanem. Gdy posypały się odłamki pociął je szybkimi ciosami miecza, kurz zapchał mu usta otwarte w uśmiechu. Zakaszlał i podbiegł do dziewczyny. Zamarkował cięcie od prawej ale wywinął nadgarstek i ciął od swojej lewej w Jej ramię. Cios był silny ale Nass zamierzał go zatrzymać na skórze dziewczyny by Jej nie zranić.


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#248 2013-09-05 14:20:34

 Chinatsa Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2012-09-27
Posty: 702
Imię postaci: Chinatsa Hikari

Re: Opuszczony magazyn

Chinatsa była naprawdę zła. Zła, że prawdopodobnie nigdy nie będzie miała sposobności stanąć nad Nassem z kataną skierowaną w stronę jego szyi w geście zwycięstwa, bez dawania jej szans jak zawsze. Ucieszyło ją jednak to, że chociaż jego śmiech został stłumiony. Nie chciała też by Nass myślał, że jest zła na niego. Była zła, ale na własną słabość.
Oraz na to, że nawet używając tylko jednej ręki Nass walczył z nią jakby była muchą. Taki był faktyczny rozkład siły między nimi. A rola muchy Chinatsie się nie podobała.
Kiedy skrytobójca przypuścił atak Chinatsa nie miała gdzie uciec, jakakolwiek forma obrony też nie była najlepsza. Czekała aż cios dosięgnie jej ramienia. Nic takiego się nie stało jednak. Poczuła tylko zimno stali.
- Mówiłam, że masz się nie wstrzymywać - warknęła i zaciskając zęby chwyciła jego miecz i pociągnęła w swoim kierunku tak, że wbił się w jej już i tak wcześniej zranione ramię. Fala bólu przeszyła ją od góry do dołu a na posadzkę polała się krew.
Widząc jednak w tym swoją szansę, a i odczuwając pewien skok adrenaliny wywołany ciosem uniosła nogę i z całej siły kopnęła nią w brzuch skrytobójcy. A przynajmniej taki miała zamiar.


"Jeśli mam wybierać między złem a złem, wolę nie wybierać wcale."

Karta postaci
Zanpaktou

Offline

 

#249 2013-09-05 16:04:32

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Opuszczony magazyn

Nass zszokowany patrzył jak Chinatsa wbija sobie sama jego miecz w ramię. Zamarł gdy Jej krew pociekła na posadzkę. Nie zamierzał Jej tak zranić. Nie był w stanie...on, wariat kochający walkę i bezwzględny skrytobójca. Zadrżało mu cale ciało i opuścił bezwładnie miecz. Zanim się ocknął dostał kopniaka w brzuch aż się zgiął. Dziewczyna trafiła prosto w ranę po treningu z Hoffem. Odskoczył do tyłu z przeszywającym bólem.
- No proszę...dobrze...wykorzystujesz każdą sytuację dla swojego dobra...ale...nie chcę Cię ranić China. Nie i koniec.
Stał tak i zastanawiał się co dalej, podniósł swoje ubranie i zawiązał na jednym z ramion. Wiedział, że China jest nieustępliwa i wkurzona jego przewagą...więc schował miecz do pochwy i wyciągnął w Jej stronę dłonie w rękawicach bez palców. Na jednej z nich tkwił kastet. Na drugiej wisiało przywiązane ubranie.
- Więc Ty walcz mieczem a ja będę walczył ciałem. Będę mniej się hamował.


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#250 2013-09-05 16:23:30

 Chinatsa Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2012-09-27
Posty: 702
Imię postaci: Chinatsa Hikari

Re: Opuszczony magazyn

Nie przegadam go. Jeżeli chce mi dawać fory, to OK, ale ja nie zamierzam się powstrzymywać. Miał mi pokazać swój gniew, a jak na razie widziałam tylko jego reiatsu...
- Jak chcesz - mruknęła i ponownie na niego natarła. Uniosła wysoko nogę chcąc kopnąć go w okolicach torsu a następnie wyciągnęła szybkim ruchem mijin rzucając jedną końcówkę w stronę jego nóg. Przy okazji zaczęła wymawiać inkantację do Zaklęcia Destrukcyjnego Numer Cztery: Biała Błyskawica (Byakurai).

Ostatnio edytowany przez Chinatsa Miyamoto (2013-09-05 16:24:36)


"Jeśli mam wybierać między złem a złem, wolę nie wybierać wcale."

Karta postaci
Zanpaktou

Offline

 

#251 2013-09-05 16:34:11

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Opuszczony magazyn

Nass odepchnął pięścią kopniak dziewczyny. Potem dał się złapać bronią Chinatsy w jedną z nóg. Siła rzutu metalowym łańcuchem z kulami okręciła nim. Trzymał nogę na zewnątrz znów korzystając siły jaką nadała China. Uderzył Ją mocno w łydki końcówkami mijina zawiązanymi u swojej stopy a drugą ręką rozwiązał go w międzyczasie. Jej broń pomknęła w dla odmiany w Jej nogi. Tylko silniej. Nass także zaczął swoją inkantację...Mimo wszystko ten trik z bronią Chiny wytrącił go z równowagi, zadrobił kroczkami w tył nie przerywając zaklęcia.
Chce bym był brutalny...wściekła się tą gadką z Hoffem czy jak?


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#252 2013-09-05 16:49:30

 Chinatsa Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2012-09-27
Posty: 702
Imię postaci: Chinatsa Hikari

Re: Opuszczony magazyn

Jak zwykle, Nass wykorzystał jej własny atak przeciwko niej. Właśnie w takich chwilach odczuwała do niego największy szacunek i respekt. Walczył nie tylko samą siłą, ale też intelektem, a to najgroźniejsza broń. Mimo iż dziewczyna zobaczyła, że skrytobójca postanowił wziąć sobie do serca jej słowa, wystraszyła się widząc co zamierza Nass. jednak szybko skarciła się za owy strach.
Nie po to zostałaś tym kim jesteś by dopuszczać strach. Trzeba się nauczyć odporności na ból.
Chinatsa by nie stracić równowagi kiedy mijin oplotło się wokół jej nogi oparła się o ścianę i wyciągnęła przed siebie dłoń.
- Byakurai!
Z jej palca wystrzelił błękitny strumień prosto w Nassa.


Reiatsu: 3300-100=3200
Siła: 8
Wytrzymałość: 8-1=7
Szybkość: 15
Zręczność: 6

Siła zaklęcia: 8

Ostatnio edytowany przez Chinatsa Miyamoto (2013-09-05 17:08:31)


"Jeśli mam wybierać między złem a złem, wolę nie wybierać wcale."

Karta postaci
Zanpaktou

Offline

 

#253 2013-09-05 17:04:45

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Opuszczony magazyn

Ów Hoffman, stał w ukryciu, wciąż podglądając z założonymi rękami przez lekko uchylone drzwi. Obserwował od początku cały rozwój wydarzeń, przyglądając się każdemu ruchowi, zarówno Chinatsy jak i Nassanaela, wysuwając coraz to kolejne wnioski.
Cóż... zawiodłem się. Tyle czasu się nie widzieliśmy, a po niej nie widać jakiejkolwiek zmiany... Jakieś postępy są ale mimo wszystko wciąż jest słaba. Widać, że ona nie przepada za walką... to nie dla niej. Niby moja ochrona jej w zupełności wystarczy ale... ,,Wystarczy"? Widać wazelina się mnie trzyma... W każdym razie, lepiej dmuchać na zimne. Może powinienem ją nauczyć czegoś nowego? Sam już nie wiem...
Widząc chwilę później jak jego przywódczyni rozcina sobie ramię mieczem przeciwnika, wybauszył oczy ze zdziwienia, lecz nadal trzymał ręce splecione na piersi.
Hoooo? Cofam to co powiedziałem. Oto moja przywódczyni! Widać jednak ma ducha do walki... ale nie na codzień. To jest zwykły impuls... To jednak jest pod tym względem zwykły człowiek, z wyraźnym brakiem doświadczenia... Pobudza się przy impulsie. Wystarczy umieć go wzbudzić... Chociaż taka wiedza u innych była by dla niej strasznie niebezpieczna... Hmmm... Zobaczymy co się dalej z tego urodzi i pomyślimy co dalej...
Stojąc tak i zatracając się w podglądaniu, chłopak lekko uśmiechnął się do siebie.
Moja przywódczyni... mam nadzieję, że jeszcze mnie pozytywnie zaskoczysz...


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#254 2013-09-05 17:20:22

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Opuszczony magazyn

Nass równierz skończył inkantację. Wystawił jedną palec w stronę zbliżającej się błyskawicy i powiedział cicho.
- Byakurai.
Kidou zderzyły się między nimi z sykiem i wybuchły. Jednak Kidou Nassa było dwa razy silniejsze i przebiło się, uderzyło w lewy obojczyk Chinatsy, dziurawiąc ciało nad nim i parząc boleśnie. Zaraz potym Nass pogroził Jej palcem z poważną miną, nie żartował sobie już.
- Masz za plecami ścianę, nie dopuszczaj do takiej sytuacji...
Skoczył nagle naprzód i uderzył pięścią z kastetem celując w Jej brzuch.
Co teraz, jest ranna...niech pokaże swoją wolę walki...niech mi Ją pokaże, inaczej nie przeżyje w tym świecie. Skończyły się żarty.

Siła Kiodu:20
Riatsu: 7400-100
Siła: 20
Wytrzymałość:14-1=13
Szybkość: 22
Zręczność: 21


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#255 2013-09-05 17:32:50

 Chinatsa Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2012-09-27
Posty: 702
Imię postaci: Chinatsa Hikari

Re: Opuszczony magazyn

Chinatsa wiedziała, że siła zaklęcia Nassa będzie większa od jej, ale nie spodziewała się że aż tak bardzo. Kiedy poczuła na sobie cios, upadła na kolana podpierając się kataną. Lewa ręka nie dość że cała poszarpana i zakrwawiona, to gdy próbowała ją podnieść, poczuła przeszywający ból.
Jest źle... Nie mogę używać już lewej ręki... ale nie poddam się. Nie mogę zawieść ani Nassa ani Hoffmana, który prawdopodobnie już tu jest i patrzy z ukrycia, jak zawsze kiedy walczę.
Szybko otrząsneła się z myśli widząc atak Nassa więc wstała i czekając aż Nass będzie dostatecznie blisko cięła mieczem, by uniemożliwić mu atak. Nawet jeżeli miała mu odciąć rękę. W międzyczasie zgięła się w pół, by móc lepiej ochronić brzuch.

Ostatnio edytowany przez Chinatsa Miyamoto (2013-09-05 17:33:49)


"Jeśli mam wybierać między złem a złem, wolę nie wybierać wcale."

Karta postaci
Zanpaktou

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl