Era Bleacha

Rafael przypuszczał że teraz powinien pójść do Las Noches skoro Mikashi otworzył mu przejście. Więc powiedział do Mikasheigo.
-Do zobaczenia.
Rafael ruszył w kierunku Las Noches z zamiarem wejścia tam. Nowy Arrancar szedł niepewnie nie wiedział co może go spotkać w środku jedyne co słyszał na temat tego miejsca to jakieś plotki.

Na zewnątrz Las Noches pojawił się Hao i Kurobina. Czekali.
Kuro niecierpliwie gryzła rękaw Hao.
-Spokojnie mała... Przyjdzie... Zobaczysz.
Hao miał na myśl Primera Espadę z którym miał się tu spotkać by oznajmić mu, że nie jest już godzien swej pozycji. Oczywiście droga walki rzecz jasna. Tak w Las Noches załatwiano wiele spraw: od miejsca w szeregu do kolejności w grze w Scrable. No co? Że niby puści nie mogą sobie pograć w Scrable?

Hau uśmiechnął się pod nosem. Kurobina zerknęła na Arrancara po czym zniknęła za pomocą Sonido zgodnie z jego poleceniem.
Hao wstał i odwrócił się ku Espadzie.
-Co tak oficjalnie Primera-san... Jesteśmy wszak przyjaciółmi nieprawdaż?
Hao uśmiechał się miło jednak jego oczy wierciły w Arrancarze dziurę.
-Dlatego ze ani ja ani ty nie możemy użyć Ressurection wewnątrz Las Noches. A to po co cię tu wezwałem jest propozycji zakładu. Jeśli cię pokonam zajmę twoje miejsce jako Primera. Jeśli ty zwyciężysz cóż... Możesz mnie zabić. Chociaż szczerze wątpię by ktoś twojego poziomu tego dokonał... to jak piszesz się czy tchórzysz?

Hao ucieszył się na zgodę Espady. Z szacunku do niego postanowił użyć w tej walce swojego prawdziwego Zanpakutou - Czerwonego rapiera z misternie zdobioną rączką wysadzana klejnotami. Wyciągnął go z za pleców.
-Oto mój miecz Primera-san. Możemy zaczynać.
Hao wyrzucił wachlarz który trzymał w lewej ręce prosto w w twarz Espady tak by ten zasłonił mu na chwilę widok Arrancara rozkładając się. W myśl zasady eleganckiej walki Hao zamierzał rozpocząć od dźgnięcia w tors a następnie przejść do bloku w razie kontrataku bądź kolejnego cięcia po skosie od dołu ku lewemu barkowi Arrancara.

Reiatsu: 39520
Siła: 172
Wytrzymałość: 176
Szybkość: 110
Zręczność: 110

Hao nawet się nie bronił. Czół to, że Arrancar nie ma szans zrobić mu krzywdy. Miecz odbije się od niego z dźwiękiem jakby uderzył w skałę po ataku na bark. Kiedy Espada zauważył efektowny atak na jego rękę stara się dłonią złapać miecz Primera.
-Za to ja jestem rozczarowany... -dodał z chytrym uśmieszkiem.
Jeśli udało mu się złapać ostrze stara się swoją siłą uderzyć Espadą trzymającym rączkę o ziemię po czym przebić mu bark mieczem ale w taki sposób by zaraz nie zabić przeciwnika.
Jeśli ruch się nie powodzi Hao zanim jeszcze Espada ląduje bezpiecznie na podłożu odwraca się przez lewy bark by zadać mu szerokie cięcie celując w rękę w której trzymał miecz.

Reiatsu: 39520
Siła: 172
Wytrzymałość: 176
Szybkość: 110
Zręczność: 110

Hao także się uśmiechnął.
-Co za zbieg okoliczności... Mojego też. Ochitsuki no nai umi o mochiageta kaminari hanafū no tochi o moyasu, Rhapsodos!
Hao także aktywował Ressurectión z tym że jego zmartwychwstaniu towarzyszyła niemal spektakularna transformacja. Po wyłonieniu się z czerwonych płomieni swego reiatsu Hao był gotów do walki z Espadą jak równy z równym...
- Ja jestem Asakura Hao! Ten który układa gwiazdy! Zaraz się przekonasz dlaczego tak mnie zwą...
W chwili ataku pustego Hao użył Grito de la Bestia by przywać swój miecz i Gamelos Sonido zostawiając na swym miejscu klona którego zadaniem było przyjęcie ataku i złapanie Primery by nie mógł uniknąć ataku Hao zadanego od tyłu szponem prawej ręki zbroi. Hao miał zamiar przebić zarówno Klona jak i Espadę by na raz zdobyć jego i swoją krew.

Reiatsu: 79040+200-250=78990
Siła: 344-1=343
Wytrzymałość: 352
Szybkość: 220
Zręczność: 220

Szybkość w Gamelos Sonido: 440

Ostatnio edytowany przez Hao Asakura (2012-12-03 19:19:32)

// właśnie ze nie to co mnie poraziło to błyskawica czyli prąd elektryczny. Jest zaznaczone w Moim Ressurection że wchłaniam każdy atak oparty na żywiole i Reiatsu na niego zużyte więc to on dał mi 1000 dodatkowego reiatsu \\

Hao czół w sobie przypływ mocy z ataku Arrancara. Uśmiechnął się chytrze.
-Błyskawica... Taaaaaak daj mi jeszcze więcej!
Widząc atak pięścią Hao znów użył Gamelos Sonido zostawiając w swym miejscu klona który zamachnął się mieczem na rękę Espady z zamiarem odcięcia jej. Tymczasem Hao pojawiając się nad nim zaraz po tym jak przeciwnik zaczął ładować Cero wystawił swój palec i wystrzeli w niego promień fioletowego Cero.
-A ty mnie nie lekceważ, dzieciaku...

Reiatsu: 78990+1000+200-250-250
Siła: 343+7=350
Wytrzymałość: 352
Szybkość: 220
Zręczność: 220

Szybkość w Gamelos Sonido: 440
Siła Cero: 700