Ogłoszenie


Ciekawostki i plotki
Ostatnie zmiany - 09.07.2016. Więcej tutaj
- WAŻNE! Wakacyjna gorączka - promocje, startery dla początkujących, inne bonusy!
- Nowi bohaterowie niezależni: Yasashii Chisaki oraz Koi no Hana
- WAŻNE! Dodanie nowej drogi rozwoju postaci (Cechy). Więcej tutaj
- Stworzenie świata alternatywnego. Więcej tutaj

#1 2012-07-07 19:54:11

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Biuro przywódcy buntowników

Znajduje się on tuż obok pokoju przywódcy, po tej samej stronie korytarza. To tutaj przywódca, bądź też przywódczyni buntowników podejmuje wszystkie ważne decyzje odnośnie kryjówki jak i stosunkami z innymi rasami. Mało kto ma do niego wstęp lecz każdy z buntowników wie, że to tutaj najczęściej można spotkać kogoś wysoko postawionego by poprosić o pomoc.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#2 2012-07-07 20:41:11

 Amaya Ochiyo

http://img38.imageshack.us/img38/3779/3tq7j.jpg

7864173
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 398

Re: Biuro przywódcy buntowników

Amaya wskoczyła do swojego nowego biura. Niby nic wyjątkowego jako samo w sobie pomieszczenie, ale jednak bił od niego jakiś prestiż. W końcu to miejsce przywódcy buntowników. Teraz jej własne osobiste miejsce pracy. Będzie musiała często tu przebywać, wszyscy właśnie tutaj będą jej szukać. Wbrew oczekiwaniom, wcale nie czuła się wkurzona z powodu tego, że zostanie przywódcą. W sumie to ważna funkcja, wieczne zawracanie dupy przez niedoświadczone dzieciaki. No tak, ale zawsze będzie można się z nimi podroczyć, pozałatwiać im fajne roboty czy nauczyć czegoś.



http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/087/c/e/everybody_needs_some_time_on_their_own_by_pustakkeramzytowy-d5zkwv0.gif

Offline

 

#3 2012-07-07 20:44:49

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Biuro przywódcy buntowników

Do kryjówki buntowników, zawitał Hoffman, ubrany jak zwykle w swoją fioletową zbroję i siedząc na swoim koniu. Widząc po drodze Nero, wymienił z nim parę nieuprzejmości. Strasznie się wzajemnie nie lubili. Wielu buntowników uważa, że prędzej czy później jeden zabije drugiego.
Pierwszą rzeczą jaką zrobił chłopak po tym jak zsiadł z konia, było ruszenie w stronę biura przywódczyni buntowników. Kiedy był już pod drzwiami, grzecznie zapukał do drzwi, oczekując że kogoś tam zastanie, a w najlepszym wypadku Amayę.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#4 2012-07-07 20:53:02

 Amaya Ochiyo

http://img38.imageshack.us/img38/3779/3tq7j.jpg

7864173
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 398

Re: Biuro przywódcy buntowników

Amaya, chcąc od początku wczuć się w swoją funkcję, po usłyszeniu pukania do drzwi od razu zasiadła za biurkiem z poważną miną i założyła ręce na stół. Oczywiście musiało jeszcze być seksi więc założyła nóżkę na nóżkę. Teraz już wyglądała jak urodzona przywódczyni, nie tylko buntowników, ale całego świata.
-Proszę. - powiedziała miękkim głosem.
Niech widzą i słyszą, kto tu jest!



http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/087/c/e/everybody_needs_some_time_on_their_own_by_pustakkeramzytowy-d5zkwv0.gif

Offline

 

#5 2012-07-07 21:04:51

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Biuro przywódcy buntowników

Hoffman wszedł do pokoju, i grzecznie, cicho zamknął za sobą drzwi. Był zdumiony widząc Amayę. Zawsze widząc ładną kobietę nie mógł stłamsić w sobie podziwu i zauroczenia.
- Widzę więc, że udało się pani zostać przywódczynią.
Zrezygnował jednak z formy ,,na -ty", by nie spoufalać się z przełożoną, która miała mu od dziś wydawać rozkazy.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#6 2012-07-07 21:10:29

 Amaya Ochiyo

http://img38.imageshack.us/img38/3779/3tq7j.jpg

7864173
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 398

Re: Biuro przywódcy buntowników

Amaya demonstracyjnie rozejrzała się dookoła.
-Jaka pani? Tu nie ma żadnej pani. Tylko ja.
Uśmiechnęła się wesoło. Co z tego, że ma mu wydawać rozkazy? Nic się nie zmienia, nie ma pani, jest Amaya. Chyba, że Hoffman chce, żeby mówiła do niego per pan.
-W czym mogę pomóc, jako nowo wybrany przywódca tej hołoty?



http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/087/c/e/everybody_needs_some_time_on_their_own_by_pustakkeramzytowy-d5zkwv0.gif

Offline

 

#7 2012-07-07 21:18:22

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Biuro przywódcy buntowników

Hoffman zaśmiał się lekko na słowa dziewczyny, jednakże chwilę później jego uśmiech znikł. Nie był zadowolony kiedy Amaya mówiła o buntownikach jako o hołocie jednakże nie mógł tego pokazać po sobie przez swoje zasady.
- Zatem skoro jesteś, Amayo, naszym przywódcą...
Przerwał wypowiedź po czym chwilę później Hoffman przysiadł w Seiza na środku, będąc skierowany na wprost do Amayi i wykonał głęboki ukłon, opierając się na kostkach zaciśniętej pięści i prawie dotykając głową podłogi.
- Przysięgam pani lojalność i posłuszeństwo. Przysięgam również, że dopóki oddycham, będę panią bronił ze wszystkich sił. Jestem na każdy pani rozkaz.
Tę samą przysięgę, słowo w słowo Hoffman wypowiadał swojej pierwszej przywódczyni, która niedawno zginęła.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#8 2012-07-07 21:32:11

 Amaya Ochiyo

http://img38.imageshack.us/img38/3779/3tq7j.jpg

7864173
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 398

Re: Biuro przywódcy buntowników

Amaya nazwała buntowników hołotą wcale nie dlatego, że tak o nich myślała. Chciała po prostu zabrzmieć jak wyluzowana, doświadczona przywódczyni jakiejś mafii czy ewentualnie pirackiej załogi.
Gdy Hoffman zaczął składać jej jednak przysięgę swojej wiecznej pomocy i ochrony już nie chciała się śmiać, lecz spoważniała i podniosła się ze swojego krzesła. To jednak jest ważna funkcja, i do czego by nie zobowiązywała, to zawsze trzeba brać ją na poważnie.
-To możesz być też pewien, że ja ze wszystkich sił będę się starać, abyś nie stracił z mojego powodu życia i poważnie będę traktować swoje obowiązki.
Takie miała zamiary. Skoro już zrobiło się oficjalnie musiała schować poczucie humoru i czuła, że tak będzie się niestety musiało dziać coraz częściej.



http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/087/c/e/everybody_needs_some_time_on_their_own_by_pustakkeramzytowy-d5zkwv0.gif

Offline

 

#9 2012-07-07 21:43:39

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Biuro przywódcy buntowników

Hoffman odetchnął z ulgą słysząc jej słowa. Tego oczekiwał po przywódczyni. Hoffman bardzo cenił sobie jak i u innych ludzi poczucie przynależności do społeczeństwa. Dzięki jego zdyscyplinowaniu Amaya mogła nie obawiać się o jego posłuszeństwo. W końcu tego samego oczekiwał od członków swojego oddziału. Tak to już jest w hierarhii. Jednakże to wcale nie oznaczało, poważnych, oficjalnych stosunków na każdym kroku. ,,Jej słowo jest dla niego rozkazem".
Myśląc, że może już wstać, chłopak wyprostował się.
- Jakieś rozkazy?


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#10 2012-07-07 21:50:12

 Amaya Ochiyo

http://img38.imageshack.us/img38/3779/3tq7j.jpg

7864173
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 398

Re: Biuro przywódcy buntowników

-Tylko taki, żebyś nie nazywał mnie panią.
Tu uśmiechnęła się ciepło i znów zajęła swoje miejsce. Tak generalnie rzecz biorąc pani jest żoną pana. A Amaya nigdy nie była mężatką, więc nie jest również panią.
-Dopiero tu przyszłam, więc jeszcze nie do końca wiem, co mam robić. Gdy tylko się wkręcę, dam wszystkim znać. Ty też pewnie otrzymasz jakieś rozkazy.
Dziewczyna zaczęła zastanawiać nad tym, co mówił jej Seiki. Hoffman sprawiłby, że wszyscy się pozabijają? Niewiarygodne.



http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/087/c/e/everybody_needs_some_time_on_their_own_by_pustakkeramzytowy-d5zkwv0.gif

Offline

 

#11 2012-07-07 21:58:14

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Biuro przywódcy buntowników

Hoffman odwzajemnił dziewczynie uśmiech i odpowiedział:
- Jak sobie życzysz. W takim razie, skoro nie jestem już potrzebny...
Nie kontynuował zdania i założył na swoją twarz uprzednio zdjętą przed wejściem samurajską maskę po czym ruszył w stronę wyjścia.
- I nie martw się. Zawsze jesteśmy do twoich usług w każdej sprawie, zatem możesz liczyć na naszą pomoc.
Nacisnął na klamkę i chwilę później był już poza drzwiami.
Taa... Charakter Hoffmana jest wybitnie trudny do rozgryzienia. Pod często zakładaną maską uprzejmości i przesadnej dyscypliny kryje się jego postawa awanturnika, lenia i kobieciarza.
Idąc dalej, chłopak wyszedł na zewnątrz. Nawet nie zauważył siedzącego obok nowego buntownika. Po chwili dosiadł swojego konia i zniknął błyskawicznie kierując się z powrotem w stronę Hokkaido.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#12 2012-07-07 22:08:32

 Jakuchu Akera

http://i.imgur.com/3tq7j.jpg

1077303
Call me!
Zarejestrowany: 2012-07-06
Posty: 211

Re: Biuro przywódcy buntowników

Do drzwi podszedł młody chłopak. Wyciągnął rękę i delikatnie zapukał w drzwi, po czym zabrał dłoń od drzwi  i z powrotem położył ją na mieczu. Uśmiechnął się a na jego czole była widoczna żyłka od zdenerwowania. No bo jak tu się nie zdenerwować będąc olanym trzy razy pod rząd...

- ... To znowu ja .... Jakuchu ... czy mogę wejść ? ...

Powiedział nijakim głosem i już trzymał za klamkę.


http://desmond.imageshack.us/Himg18/scaled.php?server=18&filename=zarakikenpachisygnature.png&res=landing

Offline

 

#13 2012-07-08 08:31:52

 Amaya Ochiyo

http://img38.imageshack.us/img38/3779/3tq7j.jpg

7864173
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 398

Re: Biuro przywódcy buntowników

Po wyjściu Hoffmana Amaya zwróciła uwagę na leżące na biurku dokumenty, które rozrzucone były w takim stanie, jakby ktoś przed chwilą siedzący tu po prostu przerwał pracę i gdzieś sobie poszedł. Może właśnie tak było, może kilka chwil temu ktoś tu jeszcze siedział i przeglądał papierki, a może zostało tak jeszcze z czasów poprzedniej dowódczyni?
Znów pukanie. Teraz dziewczyna już chyba nigdy nie zazna spokoju.
-Wchodź.
A gdy już wszedł przeprosiła go grzecznie.
-Przepraszam, że nie porozmawiałam z tobą wcześniej, ale byłam trochę w szoku po otrzymaniu informacji, że to ja jestem nowym dowódcą.



http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/087/c/e/everybody_needs_some_time_on_their_own_by_pustakkeramzytowy-d5zkwv0.gif

Offline

 

#14 2012-07-08 10:20:23

 Jakuchu Akera

http://i.imgur.com/3tq7j.jpg

1077303
Call me!
Zarejestrowany: 2012-07-06
Posty: 211

Re: Biuro przywódcy buntowników

Złość prysła, chłopak po trzech olewkach nie spodziewał się przeprosin, sądził iż przywódca będzie szorstki i surowy a tu taka kultura. Chłopak wszedł do środka, i zamknął drzwi po czym ponownie ukłonił się i powiedział :

- Nazywam się Jakuchu Akera, i zostałem zwerbowany jako nowy buntownik przez człowieka o imieniu Kanbe. Kazał mi tu przyjść, ale nie powiedział po co.

Po czym ponownie stanął w prost a następnie podrapał się po głowie, z powodu niewiedzy. Ponownie uśmiechnął się po czym oparł jedną dłoń na katane a drugą na tył głowy mówiąc :

- Rad byłbym poznać twoją godność.


http://desmond.imageshack.us/Himg18/scaled.php?server=18&filename=zarakikenpachisygnature.png&res=landing

Offline

 

#15 2012-07-08 11:16:05

 Amaya Ochiyo

http://img38.imageshack.us/img38/3779/3tq7j.jpg

7864173
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 398

Re: Biuro przywódcy buntowników

No w sumie, to nie żadna tragedia, że nie wiedział kim ona jest. W końcu był nowy. Ona też w pewnym sensie była tu nowa.
-Nazywam się Amaya Ochiyo.
Jakiś buntownik kazał mu tu przyjść. Po co? Przecież to sprawa najprostsza pod słońcem.
-Tak oto jesteś w kwaterze buntowników. Gdy nie masz co robić możesz tu po prostu posiedzieć.
Dziewczyna pewnie przydzieliłaby mu jeden z pokojów, ale nie miała pojęcia, które z nich są wolne i gdzie znajdują się do nich klucze. Postanowiła więc załatwić to później.
-Witam cię w szeregach buntowników.



http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/087/c/e/everybody_needs_some_time_on_their_own_by_pustakkeramzytowy-d5zkwv0.gif

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl