Ogłoszenie


Ciekawostki i plotki
Ostatnie zmiany - 09.07.2016. Więcej tutaj
- WAŻNE! Wakacyjna gorączka - promocje, startery dla początkujących, inne bonusy!
- Nowi bohaterowie niezależni: Yasashii Chisaki oraz Koi no Hana
- WAŻNE! Dodanie nowej drogi rozwoju postaci (Cechy). Więcej tutaj
- Stworzenie świata alternatywnego. Więcej tutaj

#151 2013-11-27 21:09:44

 Amaya Ochiyo

http://img38.imageshack.us/img38/3779/3tq7j.jpg

7864173
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 398

Re: Latarnia

Co do szacunku obu stron można by polemizować, sytuacje były różne... Amaya nie miała sobie oczywiście nic do zarzucenia, każde jej zachowanie było usprawiedliwione, jednak akurat w tym momencie uważała, że są całkowicie kwita. Wszystko między sobą załatwili, i jeśli teraz dziewczyna doczeka się jakichś braków ze strony narzeczonego, czy później - męża, to może on spodziewać się konsekwencji tak strasznych, że aż boję się o nich mówić. Poprzednia zemsta w porównaniu do tej, która może być następna z pewnością byłaby jak wiosenny spacerek w słoneczny dzień.
Amaya nie była najbardziej doświadczoną w kwestiach seksualnych, jej działaniami kierowały głównie instynkty, a także zachowania Hao - doskonale potrafił sterować wydarzeniami tak, by obydwoje jak najbardziej zadowoleni, a wychodzi mu to doskonale. W gruncie rzeczy - właśnie przecież o to chyba chodzi, żeby pozwolić instynktom się wydostać?
Hao przycisnął ją do ściany ograniczając nieco w ten sposób jej zakres ruchów, ale póki co podobało jej się to. Miała zamiar poddać się jego niesamowitym działaniom jeszcze przez chwilę. Jej rączki i usta również nie pozostawały bierne - palce poruszały się teraz delikatnie łaskocząc lekko jego skórę... może budząc gęsią skórkę?



http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/087/c/e/everybody_needs_some_time_on_their_own_by_pustakkeramzytowy-d5zkwv0.gif

Offline

 

#152 2013-12-27 21:26:01

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Latarnia

Ha nie miał najmniejszego zamiaru testować cierpliwości swojej przyszłej żony ani teraz, ani w przyszłości. Nie warto... Jeśli za dobre sprawowanie będzie mógł cieszyć się jej miłością, czułością i względami to nie ma czego szukać u innych panien tego świata. O, nieszczęsne duszyczki~! Rozpaczajcie przeto zwiastuję wam smutek wielki! Nocy tej pamiętnej, Hao Asakura związan został na wieczność z jedną kobietą ślubując jej miłość i wierność~! A teraz wsłuchajmy się w szlochy tłumów...
Ale wracając do sytuacji...
Hao czół, że swym ruchem poważnie ograniczył możliwości ruchu swojej partnerce. Postanowił wynagrodzić jej to... w pewien zmyślny sposób. Dalej podtrzymując ją rękami zaczął powoli schodzić swymi pocałunkami w dół po jej kuszących kształtach. Jego głowa zatrzymała się na linii jej biustu, do którego przyczepiła się na dłuższą chwilę. Espada cmokał, lizał, drażnił językiem i zębami sutki swej narzeczonej chcąc nadać ich pieszczotom nieco pikanterii. Zastanawiał się jak ona na to zareaguje, dlatego co chwila sprawdzał rzucając jej spojrzenie swych ciemnych oczu.

Offline

 

#153 2014-01-15 20:16:44

 Amaya Ochiyo

http://img38.imageshack.us/img38/3779/3tq7j.jpg

7864173
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 398

Re: Latarnia

Pff... czego się niby spodziewał? Że będzie narzekała? Nie, nie ma takiej opcji! Hao przecież doskonale wiedział, czego pragną kobiety i wykorzystywał to za każdym razem, gdy spotykali się w podobnych okolicznościach. Te spojrzenia świadczyły jednak o tym, że troszczy się o nią i stara, by czuła się jak najlepiej. I jak tu wypuścić takiego mężczyznę? Amaya jest przebiegłą kocicą, i gdy już zobaczyła, że jest w stanie sięgnąć tego, czego chce, nie odda tego nikomu za żadną cenę, a jeśli ktoś spróbuje jej to odebrać - odejdzie z wyraźnie zaznaczonymi śladami pazurków na twarzy. Hao należy już teraz tylko do niej - nie dość, że piękny jak bezchmurna noc w samym środku lata, to ma poczucie humoru, w odpowiednich sytuacjach jest czuły i troskliwy, a i - co również bardzo istotne - jest bogiem miłości i kobietę zadowoli w każdym calu, tyle razy, ile tylko będzie chciała. Chłopaku, przygotuj się. Od Amayi się już nie uwolnisz.
Reasumując, działania narzeczonego podobały jej się bardzo, nie miała mu za złe, że ograniczył jej możliwości ruchu. Znakiem, że czuje się doskonale, mogły być na przykład te ciche pomrukiwania, które od czasu do czasu z siebie wydawała. Jedną dłoń wplotła w jego włosy, a druga wciąż przemieszczała się po różnych rejonach jego ciała, do których tylko dziewczyna miała dostęp.



http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/087/c/e/everybody_needs_some_time_on_their_own_by_pustakkeramzytowy-d5zkwv0.gif

Offline

 

#154 2016-02-27 08:48:22

 Patariko

http://i.imgur.com/3hErqh7.jpg

Call me!
Skąd: Nowy Dwór Maz.
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 1117
Imię postaci: Patariko Yukan
WWW

Re: Latarnia

Patariko z dachu latarni obserwował wodę, był spokojny, opanowany. Czekał na przybycie pewnej osoby. Czuł, że przyjdzie.

Zbliżał się wieczór, Fullbringer siedząc na dachu bawił się nożem dziadka. Ze spokojem spoglądał to w gwiazdy, to w niebo. Lubił przestrzeń, po roku spędzonym w laboratorium pod pałacem potrzebował trochę powietrza. Nowa pozycja, nowa ranga w świecie Fullbringerów. Nowe cele, nowe plany. To wszystko zdążył już przemyśleć, teraz czas najwyższy się odprężyć, została mu już tylko jedna sprawa do załatwienia.
[color=blue]"Nass. Jestem na dachu latarni morskiej. Staw się. Wiem że jesteś w okolicy."
Posłał telepatycznie do kumpla. Musiał z nim coś ustalić.


Fullbring
KP


Ekwipunek:
nieśmiertelnik
nóż survivalowy po dziadku
dwie reigły
adrenalina
naszyjnik ze zdjęciem rodziców (szybkość x1,2)

Offline

 

#155 2016-02-27 11:16:21

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Latarnia

Nass usłyszał wezwanie kręcąc się po okolicy. I tak szukał Patariko bo miał w głowie pewne plany. I miał dość nic nie robienia. Nadszedł czas zmian. Czas czegoś nowego. Pojawił się za pomocą shunpo kilkaset metrów od Pata i ruszył powoli wybrzeżem w jego stronę. Gdy był już pod latarnią podniósł wzrok do góry i spojrzał na starego znajomego. Szybki teleport i siedział obok niego na górze. Wyciągnął do niego ręke na przywitanie.
- Siema Pat. Przejdę do rzeczy od razu. Trzeba nam chyba uaktywnić Yami. Mam dość nic nie robienia i słabości buntowników. Myślałem by poszpiegować dla Ciebie w Soul Society. Co Ty na to?


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#156 2016-02-27 11:43:52

 Patariko

http://i.imgur.com/3hErqh7.jpg

Call me!
Skąd: Nowy Dwór Maz.
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 1117
Imię postaci: Patariko Yukan
WWW

Re: Latarnia

Patariko uśmiechnął się pod nosem.
-Wiesz, szpiegowanie nam się chyba nie przyda. Wyruszam zabić Głównodowodzącego. Chinatsa ma zająć jego miejsce, wie o tym. Tak, Nass. Czas rozpocząć wykonywanie ostatecznego celu Yami. Nie bez powodu zbieraliśmy jednostki z każdego środowiska. Fullbringerzy powoli zaczynają drżeć na dźwięk mego imienia. Ty i nasza tajemnicza członkini Chinatsa jesteście dobrze znani i szanowani wśród przerzedzonych szeregów buntowników, rozbicie tej organizacji nie będzie już problemem. Espada... cóż, Hao walczy z 0 ale to nie jest problem, o ile 0 przeżyje. Rafael musi potrenować, ma zająć pozycję 0... albo najlepiej zająć pozycję nad nią... dowodzić nią i Espadą. Jeśli 0 umrze... cóż, będziemy zmuszeni wyeliminować Hao z zabawy.
Powiedział spokojnie Pat spoglądając w gwiazdy.
-Czemu płakałeś?
Zapytał nagle nie patrząc nawet na towarzysza. Był zamyślony, czuł jednak silne emocje jakie pozostawały w Nassie.
-Chodzi o Chinę prawda? Nie martw się. Pod naszą opieką jest bezpieczna. Wiem, że chce zabić Hoffmana, i wiem że oboje wątpimy w taką możliwość ale się uparła. Słyszałem o "Honorze Shinigami" jednak ja mam go w dupie, jeśli będzie niebezpiecznie to sam go załatwię.
Przerwał na chwilę, dał czas na odpowiedź Nassanaelowi.


Fullbring
KP


Ekwipunek:
nieśmiertelnik
nóż survivalowy po dziadku
dwie reigły
adrenalina
naszyjnik ze zdjęciem rodziców (szybkość x1,2)

Offline

 

#157 2016-02-27 11:52:19

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Latarnia

- Czyli? Jaka byłaby moja w tym wszystkim rola? Ja płakałem? Coś Ci się uwidziało. Ja napewno nie. Ochrzaniałem Chinatsę. A jeśli Hoff Jej dotknie...rozjebie mu łeb. China będzie dobrym dowódcą. Ja mogę być Jej mordercą. To lubię. Tak czy siak mam ochotę wybrać się do Ss. Aha. I już od dawna coś we mnie siedzi. To coś to cholerny pusty. Musze go okiełznać. Wymyśl mi jakieś zadanie bo się nudzę...
Patrzył gdzieś w dal. Naprawdę miał ochotę na jakieś działanie...


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#158 2016-02-27 12:00:23

 Patariko

http://i.imgur.com/3hErqh7.jpg

Call me!
Skąd: Nowy Dwór Maz.
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 1117
Imię postaci: Patariko Yukan
WWW

Re: Latarnia

Patariko westchnął.
-Będziesz mnie osłaniał. Kage gdzieś zniknął przez co nie mam tak czystego podejścia. Z głównodowodzącym sobie poradzę ale jeśli wparuje reszta kapitanów mogę mieć problem. Chyba, że... uda ci się przedostać bezpośrednio do niego i wyciągnąć go gdzieś, gdzie nikt inny się nie wtrąci.
Powiedział spokojnie.
-A co do płaczu, nie kłam. Może i nie płakałeś łzami ale płakała Twoja dusza.
Skomentował szybko.
-Pusty powiadasz... Hmmm... mam pewien sposób. Daj mu przejąć nad sobą kontrolę. Ja go okiełznam. Wtedy Ty wewnątrz dokończysz dzieła...
Powiedział spokojnie chłopak i czekał na reakcję.


Fullbring
KP


Ekwipunek:
nieśmiertelnik
nóż survivalowy po dziadku
dwie reigły
adrenalina
naszyjnik ze zdjęciem rodziców (szybkość x1,2)

Offline

 

#159 2016-02-27 12:06:26

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Latarnia

Nass westchnął. Cały Pat.
- Nie cwaniakuj. We dwójke nie pokonamy wszystkich kapitanów. Jak masz takie pomysły to ja żegnam bo mrzonkami nie mam ochoty psuć sobie łba. Co do płaczu to albo masz schizofrenię albo się napij bo bredzisz. Byłem wkurwiony i tyle. A co do Pustego to tak trzeba będzie zrobić. Przyda mi się jego moc.
Odwrócił się i zeskoczył na dół. Miał zamiar poczekać na odpowiedź kumpla i albo się ulotnić albo zostać. To zależało od tego co usłyszy...


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#160 2016-02-27 12:11:55

 Patariko

http://i.imgur.com/3hErqh7.jpg

Call me!
Skąd: Nowy Dwór Maz.
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 1117
Imię postaci: Patariko Yukan
WWW

Re: Latarnia

-Wszystkich kapitanów nie. Głównodowodzącego jak najbardziej. Ale jedynie przy "czystym podejściu"
Powiedział spokojnie zeskakując na dół.
-I to możesz zrobić Ty, najlepszy skrytobójca jakiego znam. Wystarczy że wbijesz się w ich szeregi i zdobędziesz jego zaufanie. Wyciągniesz go gdzieś, najlepiej z niewielką obstawą, taką którą pokonasz. Wtedy się nim zajmiemy.
Powiedział znowu spokojnie. Nagle chwycił mocnej za nóż i zaatakował Nassa.
-Ale teraz mieliśmy zając się Twoim pustym...


Fullbring
KP


Ekwipunek:
nieśmiertelnik
nóż survivalowy po dziadku
dwie reigły
adrenalina
naszyjnik ze zdjęciem rodziców (szybkość x1,2)

Offline

 

#161 2016-02-27 12:20:19

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Latarnia

Nass zaśmiał się.
- Jestem na to za słaby. Najpierw pusty...
Nie dokończył bo został zaatakowany. Odtrącił ręke z nożem na bok najsilniej jak umiał i zaatakował drugą. Celując kastetem w jego szczękę.
- Ty fiucie jeden...
Stęknił się za tym debilem. Zareagował odruchowo mimo, źe nie spodziewał się ataku. Do głosu znowu zaczęła dochodzić jego wewnętrzna furia...


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#162 2016-02-27 12:37:25

 Patariko

http://i.imgur.com/3hErqh7.jpg

Call me!
Skąd: Nowy Dwór Maz.
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 1117
Imię postaci: Patariko Yukan
WWW

Re: Latarnia

Patariko nie atakował z pełną siłą toteż Nass nie miał problemu z odtrąceniem ręki zapieczętował on bowiem swoje reiatsu do połowy dzięki czemu byli na podobnym poziomie mocy. Pat jednak przewyższał go doświadczeniem i wachlarzem umiejętności.
-Wiesz Nass? Kiedy już pusty przejmie kontrolę zdejmę ograniczenia. Wybacz mi więc za wszelkie rany.
Powiedział z uśmiechem wykonując kolejne uderzenia które ostatecznie nie doszły do skutku przez unik przed kastetem. Odskoczył kawałek po czym w ułamku sekundy doskoczył do Nassa i zaatakował kopiąc od prawej strony na wysokości żeber. Atak był szybki i silny.


Fullbring
KP


Ekwipunek:
nieśmiertelnik
nóż survivalowy po dziadku
dwie reigły
adrenalina
naszyjnik ze zdjęciem rodziców (szybkość x1,2)

Offline

 

#163 2016-02-27 14:13:13

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Latarnia

Tak jak się spodziewał jego atak nie zrobił wrażenia na Patariko. Natomiast kopniak był już silny. Nass cudem wywinął się w podskoku do góry. W powietrzu wyjął miecz i z całej siły spróbował ciąć kumpla w głowę. Wiedział, że Pat poradzi sobie z atakiem.
- Najpierw będziesz go musiał wydobyć...


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#164 2016-02-27 15:24:50

 Patariko

http://i.imgur.com/3hErqh7.jpg

Call me!
Skąd: Nowy Dwór Maz.
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 1117
Imię postaci: Patariko Yukan
WWW

Re: Latarnia

Patariko nawet nie wysilał się na blok cięcia. Przeszedł do przodu tak, że ostrze znajdowało się za jego plecami a on sam ciął Nassa w rękę którą atakował. Była ona w końcu całkowicie odsłonięta.
-Nie zajmie mi to dłużej niż trzy minuty.
Burknął wykopując Nassa, który jeszcze był w powietrzu, sporo przed siebie


Fullbring
KP


Ekwipunek:
nieśmiertelnik
nóż survivalowy po dziadku
dwie reigły
adrenalina
naszyjnik ze zdjęciem rodziców (szybkość x1,2)

Offline

 

#165 2016-02-27 15:54:11

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Latarnia

Oberwał po przedramieniu i tricepsie. Polała się krew a on poleciał do tyłu kopnięty jak pies. Jeszcze w locie uwolnił swój miecz co skutkowało znacznym podwyższeniem jego mocy. Jeden miecz wyrzucił zaraz nad Patariko. I zaraz teleportował się do niego(miecza). Ciął go w plecy jedną ręką a drugą w szyję.
- Tym lepiej bo jego furia pali mnie od środka. Mam tego kurwa dość!!!
Włożył w cięcia całą złość nie patrząc na to, że straci przy tym mnóstwo krwi z ręki.

Reiatsu:13350
S:43
W:25
Sz:40
Zr:38


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl