Hoffman nie przejął się wcale tym co się dzieje, a zwłaszcza mutantem za jego plecami. To Nero był tym, kto najbardziej go interesował. W związku z tym od razu użył shunpo, aby znaleźć się za nim i zaatakował, wyciągając swoje ostrze z pochwy, chcąc przeciąć go na ukos.
- Wiedziałem, że nie jesteś niczym więcej niż pierdolonym zdrajcą! - W tej chwili pojawił się na jego twarzy szalony uśmiech- Cholernie się cieszę, że mam wreszcie okazję, żeby rozszarpać Cię na strzępy!
Reiatsu: 16300-50=16250
Siła: 93-1=92
Wytrzymałość: 154
Szybkość: 52
Zręczność: 52
Szybkość shunpo: 104
Karta Postaci | Zanpaktou | Klan | Historia | Kartoteka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
Mutant jakby przewidział ruch Hoffmana i użył bringer light oddzielając go od Nero. Naukowiec szedł spokojnie po czym zamknął drzwi sali. Mutant wykonał cięcie kataną, Hoffman poczuł więź z ostrzem, lecz nie była ona żadną przeszkodą aby zramić Hoffmana. Zaczął ładować dziwną kulę między pozostałymi trzema łapami która po chwili przeształciła się w strzałę do łuku quinciego dalej się powiększając.
-Zginiesz!
Burknął mutant celując w Hoffmana.
Offline
- Skurwiel! - krzyknął w złości Hoffman, widząc jak Nero znika za ścianą
Mineła krótka chwila, a Hoffman był już w pełni skoncentrowany na nowym przeciwniku.
Podobny do Hikari
Kiedy potwór chciał go przeciąć mieczem, Hoffman pozwolił mu na to, lecz w ostatniej chwili odskoczył aby cięcie nie było zbyt głębokie. Nie zwracał wówczas uwagi na pocisk ładowany przez potwora. Czując jak ostrze przebija się przez zbroję, a potem wbija się w jego ciało, Hoffman był już pewien, że jego poprzednie przypuszczenie było błędne.
To nie to... więc gdzie?- rozejrzał się dookoła poruszając jedynie gałkami ocznymi
Nie ważne. Najpierw rozwalę tego tutaj olbrzyma.- Uśmiechnął się od ucha do ucha- Zaczyna się robić interesująco.
- Idźcie za Nero. Śledźcie go i nie dajcie mu uciec. Dołączę do was najszybciej jak to będzie możliwe. Muszę tylko załatwić tego brzydala i znaleźć to pieprzone zanpakutou.
Na te słowa członkowie oddziału przytakneli i używając shunpo, znikneli z laboratorium.
Reiatsu: 16250+2%+3%=17225
Siła: 92
Wytrzymałość: 154
Szybkość: 52+10=62
Zręczność: 52
Karta Postaci | Zanpaktou | Klan | Historia | Kartoteka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
Mutant wystrzelił pocick powarzne raniąc Hoffmana i wbijając go w ścianę, siła była poprostu ogromna.
-Nawet nie wiesz czego szukać.
Powiedział przeciwnik, po strzale znaczne osłabł, pocisk zawierał wszystkie rodzaje reiatsu znane Hoffmanowi. Mutant mimo zmęczenia skoczył do Hoffmana i zadał kolejne cięcie, tym razem od dołu sprawiając że rękaw zbroi ledwo się trzymał.
-Giń za głupotę!
Krzyknął biorąc zamach celowany w głowę.
Offline
Mutant z powodzeniem przeciął Hoffmana na pół. Po chwili zauważył jednak, jak w miejsce ciała, które ciął, pozostał jedynie kłębek fioletowych włosów. Chwilę później Shinigami stał już za pustym.
- Hadono Kyuju. Kurohitsugi.
Od razu po wypowiedzeniu zaklęcia wciągnął reiatsu z jednej z butli aby zregenerować reiatsu co nie było łatwo zauważalne.
Silny jest. Ale to nie ma znaczenia.
Reiatsu: 17225-250-750+100=17225
Siła: 92
Wytrzymałość: 154
Szybkość: 62
Zręczność: 52
Szybkość utsusemi: 139
Siła hadou: 214
Karta Postaci | Zanpaktou | Klan | Historia | Kartoteka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
Mutant dostał kidou ja i pchcnięcia, jednak stał dalej mimo złego stanu, odwracając się wziął zamach tnąc Hoffmana po brzuchu.
-Nadal nic nie rozumiesz dzieciaku.
Burknął mutant i walął Hoffmana swoją łapą z głowy smoka.
-Więc zginiesz.
Ciągle gadał o śmierci Hoffmana lecz był coraz bardziej zmęczony.
Offline
Hoffman używając shunpo, chciał uniknąć ataku pustego.
- Wybacz ale nie mam czasu na dłuższą zabawę z tobą. - Mówiąc to wkładał maskę Vizarda na twarz - Czuj się zaszczycony
- Bakudou no kyujukyu, ichiban uta. Kin! Bakudou no kyujukyu, niban uta. Ban-kin!
Przeciwnik Hoffmana został przygnieciony przez Bakudou, a on sam zaczął ładować cero, aby zmieść go z powierzchni ziemi.
Reiatsu: 17225-900-750=16000
Siła: 92
Wytrzymałość: 154-12=142
Szybkość: 62
Zręczność: 52
Siła bakudou:207
Wytrzymałość bakudou: 184+230=414
Karta Postaci | Zanpaktou | Klan | Historia | Kartoteka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
Muant nie był w stani nic zrobić więc czekał tylko na śmierć.
-I tak nie wygrasz z Nero
Powiedział ledwo.
Offline
Hoffman po dłuższej chwili przestał już ładować i wystrzelił cero w stronę pustego. Patrzył jak wielka, czerwona kula, niszczy wszystko w promieniu kilku metrów, mając nadzieję, również na to, że zniszczy i pustego.
- Giń.
Od razu po tym zdjął maskę, przyłożył dwa palce do ucha i zaczął mówić.
- I jak sytuacja. Macie go?
Karta Postaci | Zanpaktou | Klan | Historia | Kartoteka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
Pusty zginął, została tylko katana, lecz oddział nie odpowiadał. Nero odciął im łączność oraz pousadzał w pokoju na krzesłach, spokojnie czekał na Hoffmana.
-Oddział jest ze mną, zapraszam.
Powiedział Nero dziěki kidou.
Offline
Hoffman prysknął złośliwie na słowa Nero. Ale nie to było teraz ważne. Najważniejsze było znalezienie jego zanpakutou, dopiero potem mógłby być w stanie uratować resztę. Zadanie szukania zanpakutou, utrudniał fakt, iż był zapieczętowany, przez co nie mógł się z nim kontaktować. Pomysł, iż jego zanpakutou mógł trzymać potwór, nie przyszła mu do głowy od czasu, kiedy został nim przecięty. Nie mając jednak zielonego pojęcia nawet gdzie mógłby rozpocząć poszukiwania, zaczął coraz bardziej się zastanawiać nad tym, czy to była Hikari oraz, co mógłby zrobić, aby przywrócić ją do poprzedniego stanu.
Karta Postaci | Zanpaktou | Klan | Historia | Kartoteka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
Z miecza trzymanego wcześniej przez potwora czuć było reiatsu które jakby łączyło się z reiatsu Hoffmana.
-Rusz się Hoffman, nie mam całego dnia, twój oddział też.
Zaśmiał się Nero. Katana lekko błysnęła po oczach Hoffmana, emitowała z niej dziwna siła.
Offline
Hoffman w żaden sposób nie reagował na słowa Nero, jakby w ogóle ich nie słyszał. Podszedł do miecza, przyklęknął na jedno kolano i chwycił je jedną ręką delikatnie za rękojeść, a drugą za koniec ostrza. Obracał nim lekko tak, jakby chciał się w nim przejrzeć. Po chwili ostrze zanpakutou błysnęło niewiarygodnie jasnym światłem, które aż oślepiało shinigamiego.
Nie ma mowy o pomyłce. Ale to nie ma znaczenia. Mogę równie dobrze walczyć zwykłym mieczem, skoro nie wiem jak odpieczętować ten... I gdzie jest do jasnej cholery saya? Co za brak szacunku...
Karta Postaci | Zanpaktou | Klan | Historia | Kartoteka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
Hoffman poczuł coś co poczuł dawno temu, kiedy pierwszy raz udało mu się aktywować shi-kai. Może i nie był w stanie aktywować ban-kai ale jeśli się postara to shi-kai się uda.
-Nareszcie znalazłeś zanpakutou. A teraz chodź.
Powiedział znowu Nero.
Offline
Hoffmanowi nawet nie przyszedł taki pomysł do głowy, aby próbować wyzwolić shi-kai. Był święcie przekonany o tym, iż skoro został on zapieczętowany przez tak wysokiej klasy kidou, to nie mógł zrobić nic w tej sprawie, nawet jeśli jego przekonanie było błędne.
Cholera... w ten sposób nie pokonam Nero... Ale nie mam wyjścia. Nie mogę w końcu latać po całym Seireitei w poszukiwaniu tego gnojka... W takim razie...
- Bakudou no sanjusan, Soukatsui! - Podczas wypuszczania hadou, miał ręce skierowane w stronę ściany, za którą poprzednio zniknął Nero, mając nadzieję, że uda mu się przebić.
Na wszelki wypadek...
Sięgnął prawą ręką za plecy, i odkręcił kurek od drugiej butli z reiatsu.
Reiatsu: 16000-50+1000=16950
Siła: 92
Wytrzymałość: 142
Szybkość: 62
Zręczność: 52
Siła hadou: 113
Karta Postaci | Zanpaktou | Klan | Historia | Kartoteka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline