Ogłoszenie


Ciekawostki i plotki
Ostatnie zmiany - 09.07.2016. Więcej tutaj
- WAŻNE! Wakacyjna gorączka - promocje, startery dla początkujących, inne bonusy!
- Nowi bohaterowie niezależni: Yasashii Chisaki oraz Koi no Hana
- WAŻNE! Dodanie nowej drogi rozwoju postaci (Cechy). Więcej tutaj
- Stworzenie świata alternatywnego. Więcej tutaj

#1 2012-05-06 11:47:38

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Ruiny zamku

Ruiny zamku, stojącego w południowej części pustyni Hueco Mundo. Prawdopodobnie służył on jako swego rodzaju budynek mieszkalny dla jednego z Vasto Lorde. Zbudowany z kamienia oraz kości nieznanego pochodzenia. Zajmuje on dośc spory obszar lecz mimo tego, pokryty piaskiem, wydaje się być opuszczony.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#2 2012-05-17 18:09:31

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Ruiny zamku

Nieopodal zamku otworzyła się garganta z, której po chwili wyszedł Hoffman na koniu wraz ze swoim oddzialem. Rozejrzał się dookoła i szukał jakichkolwiek oznak życia.
- Jakieś pomysły?
- Żadnych. Nie mam pojęcia gdzie jej szukać.
Pogoda była wręcz fatalna. Akurat trafili na pustynię w czasie, kiedy szalała burza piaskowa.
- Cholera... gdzie my jesteśmy?
Trudno bylo się poruszać w takich warunkach ale dzięki maskach na twarzy było im zdecydowanie łatwiej oddychać i nie musieli przymróżać oczu. Z pośród szalejącego na ziemi jak i w powietrzu piachu, widać było zarys jakiejś budowli. Buntownicy niezłowcznie ruszyli w ich kierunku.
- Co to jest?
- Nie mam pojęcia, ale musimy się z tąd wydostać. Tam możemy chociaż znaleźć jakieś schronienie.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#3 2012-05-17 18:39:09

 Simon

http://www.erableacha.pun.pl/_fora/erableacha/gallery/3_1354017611.png

991481
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 146

Re: Ruiny zamku

Przed buntownikami szedł malutki hollow, miał o najwyżej 50-60 cm wzrostu. Jego oczy świeciły się więc łatwiej go było widać w całej burzy, kiedy zobaczył shinigami pobiegł w kierunku ruin zamku.


"Kto się bawi ogniem, poparzy sobie palce."

KP

Offline

 

#4 2012-05-17 18:58:32

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Ruiny zamku

Hoffman z początku nie zwracał uwagi na małego pustego kręcącego się w ich okolicy. Interesował go teraz jedynie zamek oraz to, by wreszcie do niego wejść przez zburzoną ścianę i schronić się w jakiś podziemiach albo w jakimś pokoju, w którym zachowały się jeszcze całe cztery ściany. Po chwili jednak, kiedy w środku zamku miał nieco szersze pole widzenia, dostrzegł jedynie zarys nieproszonego gościa. Nie wiedział jeszcze o tym, że jest to pusty jednakże tak przypuszczał, w końcu znajdował się on na pustyni Hueco Mundo. Z początku Hoffman myślał, iż to jakiś spokojnie leżący przedmiot na ziemi jednakże widząc jak się rusza, postanowił sie do niego odezwać:
- Hej, ty! Kim jesteś?

//Simon pisz dłuższe posty jeśli chcesz zostać mistrzem gry!\\


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#5 2012-05-17 19:10:19

 Simon

http://www.erableacha.pun.pl/_fora/erableacha/gallery/3_1354017611.png

991481
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 146

Re: Ruiny zamku

Pusty spojrzał na shinigamiego i zniknął tak jakby się rozpłynął w powietrzu, potem pojawił się w zupełnie innym miejscu i znów zniknął, tą czynność powtórzył kilkakrotnie aż zamiast jednej pary oczu zaczęły się pokazywać około trzydziestu par, które obserwowały grupę bardzo uważnie i coś szeptały między sobą. Naglę za całą grupą było słychać niski, męski głos.
-Kim jesteście...? Czym zawdzięczam sobie waszą wizytę.?- spytał głos.
Mali puści zaczęli się powoli rozbiegać w kierunku drużyny, przebiegali między shinigami a nie którzy gryźli ich po kostkach piszczą coś po cichu jakby wyklinali ich.


"Kto się bawi ogniem, poparzy sobie palce."

KP

Offline

 

#6 2012-05-17 19:17:33

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Ruiny zamku

- Co do...?- Odpowiedział zdziwiony Hoffman po czym zarówno on, jak i reszta oddziału zaczeła strącać istoty gryzące ich po kostkach
- Znikajcie szkodniki!- odpowiedział znów po czym uniósł swoją laskę i jednym jej końcem starał się uderzać małe szkodniki by odczepiły się od jego nogi
- Hej, co to ma niby być?
- A skąd ja mam to do cholery wiedzieć? Chodźcie. - Odpowiedział znów Hoffman po czym wzbił się w powietrze, a zaraz za nim reszta jego oddziału
- Coście za jedni? Odpowiadać! - Ponowiła po chwili pytanie Hoffmana, czarnowłosa dziewczyna


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#7 2012-05-17 20:26:49

 Simon

http://www.erableacha.pun.pl/_fora/erableacha/gallery/3_1354017611.png

991481
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 146

Re: Ruiny zamku

Puści biegali wciąż po sali aż wszystkie wbiegły do małej jamy w ścianie... wszystkie poza jednym, który skrył się we włosach kobiety shinigami. Zszedł ostrożnie w dół, zaczął ją drapać i wgryzać się w nią z całej swojej siły, mimo tego że był mały i wyglądał nie pozornie miał ostre zęby i pazury, co wywoływało przeraźliwy ból. Hollow śmiał się piskliwie i drapał i gryzł coraz mocniej co spowodowało zaciekawienie reszty hollowów, wszystkie wyszły z jaskini i patrzyły co się dzieje, było ich teraz więcej niż było przedtem co sprawiło że całą podłoga wyglądała jakby się świeciła.


"Kto się bawi ogniem, poparzy sobie palce."

KP

Offline

 

#8 2012-05-17 20:54:43

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Ruiny zamku

Dziewczyna wyciągnęła odruchowo swój zanpakutou od razu kiedy poczuła ból.
- Unare! Haineko!
Jej miecz błyskawicznie zmienił się w pył, który od razu otoczył jej ciało i tym samym zaatakował agresora, chcąc strącić go z siebie.
- Złaź, ze mnie robalu!
Zaczyna się robić nieciekawie...
Hoffman zaczął wykonywać dziwne gesty rękami i zaczął wymawiać dosyć dziwne słowa.
- Rin (臨), Pyō (兵), Tō (闘), Sha (者), Kai (皆), Jin (陣), Retsu (列), Zai (在), Zen (前).
Kiedy skończył, jego reiatsu zwiększyło się niemalże dziesięciokrotnie.
- Wygląda na to, że atakują w grupach, nie?
- Taa... musimy tego unikać. Zachowajcie większe odstępy.
Shinigami od razu odsuneli się od siebie na odległość około dwóch metrów i czekali na reakcję małych pustych. Wszyscy mieli już wyciągnięte miecze i byli gotowi do zaatakowania lub też obrony w każdej chwili.
Siła pyłu: 28


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#9 2012-05-17 21:04:11

 Simon

http://www.erableacha.pun.pl/_fora/erableacha/gallery/3_1354017611.png

991481
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 146

Re: Ruiny zamku

Hollow stracił jedynie rękę ponieważ zdążył odskoczyć, opadł na ziemię a jego "towarzysze" zabrali go do jamy w ścianie.
-Ho.! Uciekaj.!- odezwał się ponownie męski głos i w tym samym momencie reszta pustych uciekła do jamy.
-Przepraszam za niego- powiedział wyłaniający się z cienia Arrancar - Wybaczcie proszę jego zachowanie, zwą mnie Kira. - powiedział i ukłonił się grzecznie. - Nie był to zbyt dobry początek naszej znajomości.
Podszedł na środek pomieszczenia gdzie z ziemi wyrósł stół i krzesła. Arrancar podszedł do jednego z krzeseł i usiadł - Proszę... Usiądźcie - powiedział wskazując na krzesła obiema rękoma.

Ostatnio edytowany przez Simon (2012-05-17 21:05:46)


"Kto się bawi ogniem, poparzy sobie palce."

KP

Offline

 

#10 2012-05-17 21:15:11

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Ruiny zamku

Hoffman widząc jak cała sytuacja się potoczyła odwzajemnił ukłon i również się przedstawił.
- Jestem Hoffman Moritsu. Miło mi.
Słysząc jednak pytanie odpowiedział z lekką dezaprobatą.
- Nie, dziękuję. Wolimy postać.
Nikt, prócz Hoffmana, który opadł z powrotem na ziemię nie ruszał się z miejsca, w którym wcześniej stał lecz mimo tego, wszyscy oni schowali swoje miecze z powrotem do pochw. Podpierając się swoją laską zrobił kilka kroków w stronę nowo przybyłego pustego i rozejrzał się nieco po ruinach dookoła, nie reagując na szalejącą burzę piaskową.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#11 2012-05-17 21:25:17

 Simon

http://www.erableacha.pun.pl/_fora/erableacha/gallery/3_1354017611.png

991481
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 146

Re: Ruiny zamku

-Jeśli mogę spytać... Co was sprowadza do Hueco Mundo.?- spytał, wciąż dyskretnie patrząc na całą drużynę.
-Przypuszczam iż nie przybyliście tu pobawi się w piasku anie przesiadywać u mnie w domu... więc.?
Gdy Arrancar ciągnął jak tylko mógł rozmowę, hollowy leczyły swojego rannego towarzysza. Do pomieszczenia gdzie przebywali wszyscy wbiegło parę hollowów z tacami i postawiły na stole jedzenie i picie -Proszę częstujcie się tu.- powiedział Kira kładąc rękę na rękojeści katany i wykonał dziwny gest, w tym samym momencie puści wyszli z pokoju. Kira był ubrany w długą czarną tunikę z czarną tsubą i kataną, na twarzy miał pękniętą maskę w kształcie tygrysa.


"Kto się bawi ogniem, poparzy sobie palce."

KP

Offline

 

#12 2012-05-17 22:32:12

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Ruiny zamku

Hoffmana zdecydowanie zaskoczyła nagła zmiana gościnności lecz mimo tego nadal zdawał się pozostawać obojętny na to wszystko.
- Oba twoje przypuszczenia są prawdziwe. Mamy pewien cel w przyjściu tutaj.
Widząc to co się działo na stole, Hoffman nie reagował i nadal stał w miejscu, a za nim jego oddział.
- Nie, dziękuję. Nie jesteśmy głodni ani spragnieni.
Po chwili chłopak zrobił jeszcze dwa kroki w stronę stołu, i tym samym pustego.
- Przybyliśmy tu w celu odszukania naszej towarzyski uprowadzonej przez pewnego Adjuchasa. U jego boku latał mały duszek, który najwyraźniej zdawał się być mu bliski.
Hoffman, ani nikt inny nie widzieli w tym zachowaniu nic dziwnego, ani też żadnego podstępu lecz mimo wszystko woleli zachować dystans.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#13 2012-05-18 13:02:52

 Simon

http://www.erableacha.pun.pl/_fora/erableacha/gallery/3_1354017611.png

991481
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 146

Re: Ruiny zamku

Arrancar rzucił tylko szybkie spojrzenie w grupę, odepchnął się od stołu i z uśmiechem na twarzy zniknął w cieniu wykonując ponownie dziwny gest na rękojeści od katany. W momencie gdy zniknął za shinigami wybiegły małe hollowy. Zaczęły rzucać się jeden na drugiego tworząc coś w stylu sterty, która zaczęła przybierać kształty wielkiego tygrysa. Miał on około 1m i był czarny w białe paski, jego brzuch świecił się na czerwono i widocznie był bardzo chroniony.


"Kto się bawi ogniem, poparzy sobie palce."

KP

Offline

 

#14 2012-05-18 15:38:18

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Ruiny zamku

Hoffman obejrzał się do tyłu i zauważył stertę małych pustych po czym podrapał się po potylicy i leniwym głosem powiedział:
- Wiecznie jakieś problemy... - Po chwili spojrzał na swój oddział i dopowiedział już poważniejszym tonem- Idziemy
Wszyscy tak samo jak poprzednio wzbili się do góry i z powrotem wyciągneli miecze z pochw.
- O waszej gościnności krążą już legendy - odezwał się znów Hoffman z szerokim uśmiechem na twarzy
Chwilę potem wystawił otwartą lewą rękę w stronę pustych, a prawą odkręcił kurek od butli reiatsu z tyłu, przy jego pasie.
- Hadono sanjusan, soukatsui!
Z jego dłoni wystrzeliła kula niebieskiego ognia, która niebezpiecznie szybko zmierzała w kierunku przeciwników.

Reiatsu: 16300+1000=17300-75=17225
Siła: 93+17=110
Wytrzymałość: 154
Szybkość: 52
Zręczność: 52
Siła hadou: 92


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#15 2012-05-18 15:46:35

 Simon

http://www.erableacha.pun.pl/_fora/erableacha/gallery/3_1354017611.png

991481
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 146

Re: Ruiny zamku

Tygrys oberwał w bok, jednak rana była powierzchowna gdyż natychmiast miejsce martwych hollowów zastąpiły nowe.
-Ho jest dość nietypowym hollowem, jest również moim pupilkiem - powiedział Arrancar a jego głos rozchodził się po całym pomieszczeniu- Mam pomysł... Zagrajmy.!- Wykrzyknął radośnie i klasną w ręce, otoczenie natychmiast się zmieniło, Shinigami byli teraz w dużym pomieszczeniu gdzie było ciemno, widzieli tylko czubki swoich nosów ale i tak ledwo.
- A oto zasady mojej gry, przechodzicie kolejno przez "plansze" aż w końcu dostaniecie się na ostatni poziom na którym osobiście się wami zajmę, na każdym poziomie znajduje się unikalny przeciwnik więc nie zrażajcie się tym że będzie nudno. - powiedział Kira a echo jego głosu jeszcze chwile się niosło po sali. Shinigami poczuli na plecach ciepły powiew powietrza, nie było to jednak powietrze z zewnątrz lecz oddech stojącego za nimi tygrysa, który właśnie miał zamiar zjeść jednego z towarzyszy Hoffmana.


"Kto się bawi ogniem, poparzy sobie palce."

KP

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl