Park Shiba to park w dzielnicy Minato w Tokio, w Japonii, wybudowany wokół świątyni Zōjō-ji. Jest to jeden z najstarszych parków w Japonii. Teren wchodzący pierwotnie w skład świątyni, został wykupiony i przeznaczony na park miejski. W okresie Edo część terenów parku należała do klanu Ōkubo. Na terenie parku znajduje się Wieża Tokijska. Obok parku są dwie stacje linii metra Mita.
Offline
Patariko zaczął spacerować po parku, oglądał różne drzewa i krzewy.
-Nareszcie mogę odpocząć od tego całego zgiełku, gwaru i może nawet walki.
Szedł dalej spokojnie choć jego strój mógł zwracać na niego uwagę, miał tym razem założoną kominiarkę. Usiadł na jednej z ławek i zaczął się rozglądać. Rozmyślał o swojej przeszłości w której tak naprawdę nie było nic wyjątkowego. Musiał zdać się na siebie od małego dziecka. Przez długi czas nie wierzył w to co się stało z jego rodziną, ojciec został zabity zanim jeszcze się urodził, matka zginęła przy porodzie, dziadek i brat zostali zabici. Chciał tylko zemsty.
Offline
Po chwili byłeś całkiem znudzony siedzeniem na ławce bez celu. Wtedy niedaleko ciebie dostrzegłeś dziewczynę idącą w kierunku świątyni. Jest ona wysoka w miarę szczupła, ma czarne włosy założone w dwa kucyki, ubrana jest w mini i czerwony sweter. Spaceruje powoli po czym obraca się w twoim kierunku, zatrzymała się około 10 metrów od ciebie i po krótkim zastanowieniu zaczyna do ciebie krzyczeć.
- Hej zboczeńcu w kominiarce co tam robisz ?
Po wykrzyczeniu tych słów zaczęła się śmiać, nie było w niej widać najmniejszych oznak przerażenia wręcz odwrotnie widać na jej twarzy jakby radość z tego powodu że cię spotkała.
Offline
Patariko spojrzał na dziewczynę. "Całkiem ładna" Pomyślał lecz słysząc jej słowa zdziwił się.
-Ja nie jestem zboczeńcem, a kominiarka jest zwykłą częścią mojego ubrania, tak jak twoja spódniczka. Ale, czy my się znamy?
Zastanawiało go to bo dziewczyna jakby uśmiechała się na jego widok, był jednak czujny, w każdej chwili mógł wyjąć nóż i aktywować fullbring.
-Kim jesteś?
Chciał najpierw przepytać dziewczynę zanim wyciągnie pochopne wnioski, nie chciał atakować bez powodu lecz był gotowy do walki w każdej chwili. Cały czas obserwował ruchy dziewczyny, nie wyglądała na groźną lecz mimo to był czujny gdyż już raz się na tym przejechał.
-Może usiądziesz?
Zapytał grzecznie robiąc miejsce na ławce. Obserwował dziewczynę od góry do dołu, jego męski umysł kierował jego wzrok głównie w kilka miejsc ale chłopak szybko się opanował i nie dawał się omamić jej damskim sztuczkom.
Offline
Dziewczyna słysząc twoją odpowiedz powoli podchodziła odpowiadając na twoje pytania śmiejąc się.
- Nie jesteś zboczeńcem to co w takim razie robisz sam w kominiarce w rzadko uczęszczanym miejscu ?
- Kim jestem ? A sam się przedstawiłeś ? Że pytasz ?
- Na razie postoję.
Uważnie obserwowałeś jej każdy krok a ona wciąż się zbliżała do ciebie aż ustała w odległości 3 metrów od ciebie. Po czym zadała bardzo poważnie pytanie że niemal byłeś w stanie się jej przestraszyć.
- To co tutaj robisz ?
Offline
Chłopak spojrzał na nią podejrzliwie.
-Nazywam się Patariko, szukam tu ciszy i spokoju, co wcale nie znaczy, że mi w tym przeszkadzasz.
Nadal bacznie obserwował dziewczynę która stała teraz znacznie bliżej niż wcześniej.
-Więc teraz Twoja kolej się przedstawić, i powiedzieć co taka bezbronna dziewczyna robi w takim żadko uczęszczanym miejscu.
Patariko uśmiechnął się lekko lecz nie było tego widać przez kominiarkę.
-Więc po co tu jesteś i czemu zaczęłaś rozmowę właśnie ze mną?
Nadal był podejrzliwy.
Offline
Dziewczyna znowu wybuchła śmiechem po czym mówi.
- Szukasz ciszy i spokoju. Dobre sobie i to w kominiarce, uciekłeś z więzienia czy co?
Mówi teraz całkowicie rozluźniona co daje ci do zrozumienia że nie boi się ciebie w najmniejszym stopniu.
- Dobrze zboczeńcu skoro uważasz że jestem taka bezbronna to myśl tak dalej, a i możesz mi mówić Rin.
- Po co tu jestem, wiesz chciałam potrenować ale jak tak patrzę na takiego koczownika ławkowego to aż śmiać się chce i już nie mam już siły na trening.
Offline
"Koczownik ławkowy? Chciała potrenować? Kim ona kurwa jest!?" Zastanawiał się Patariko.
-Czy Ty jesteś shinigami? Co powiesz na trening ze mną?
Zapytał z uśmiechem.
-I mnie się przyda trening. Mam nadzieję, że będziesz godną przeciwniczką.
Wyciągnął swój nóż i aktywował fullbring, wstał z ławki podpierając się mieczem.
-Oto mój fullbring więc lepiej się przygotuj.
Chłopak odrazu zaczął pobierać reiatsu z otoczenia.
-Wiesz, tylko uważaj żebym Cię nie zabił bo ja nie mam zamiaru się ograniczać,
Powiedział tym razem głosem pełnym powagi i przygotował się do ataku.
Reiatsu: 2750+100=2850
Siła: 7
Wytrzymałość: 4
Szybkość: 10+1=11
Zręczność: 10
Offline