Ogłoszenie


Ciekawostki i plotki
Ostatnie zmiany - 09.07.2016. Więcej tutaj
- WAŻNE! Wakacyjna gorączka - promocje, startery dla początkujących, inne bonusy!
- Nowi bohaterowie niezależni: Yasashii Chisaki oraz Koi no Hana
- WAŻNE! Dodanie nowej drogi rozwoju postaci (Cechy). Więcej tutaj
- Stworzenie świata alternatywnego. Więcej tutaj

#1 2015-01-14 18:47:15

 Regis Darkness

http://i.imgur.com/kdfXZ.jpg

12953525
Call me!
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2015-01-06
Posty: 39
Punkty: 6

Biuro Rekrutacji

Biuro rekrutacji jest miejscem, w którym rekrutuje sie shinigamich. Powinna się tutaj udać każda dusza, która chce nim zostać. Jedyne miejsce w akademii gdzie wstęp ma prawie każdy. Oczywiście mając na myśli każdy jest to ten kto dostał pozwolenie od strażnika bramy na ogółem wejście przynajmniej do Dworu Czystych Dusz.

Offline

 

#2 2015-01-14 19:05:18

 Regis Darkness

http://i.imgur.com/kdfXZ.jpg

12953525
Call me!
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2015-01-06
Posty: 39
Punkty: 6

Re: Biuro Rekrutacji

Chłopak szedł i szedł przed siebie. Nie wiedzał gdzie. Strażnik powiedział, że mają się zapisać w jakimś biurze rekrutacji ale gdzie to cholerstwo było to już nie był tego taki pewien. Nie wiedział ile przeszedł ale wydawało mu się jakby chodził po mini okręgu. Oczywiście z daleko sama akademia robiła wrażenie, tym bardziej z bliska ale jak widać jej wnętrze nie wydawało się wcale mniejsze. Miał nadzieję, że się tutaj nie zgubił. Myślał czy zapytać kogoś o droge ale w końcu to olał. Dopiero po dłuższej chwili chodzenia dotarł do miejsca gdzie bez przerwy wchodziły jakieś dusze. Spojrzał na napis i już wiedział o co chodzi. Otworzył drzwi i najpierw przepuścił dziewczynę by dopiero potem samemu przez nie przejść. Regis w końcu dotarł do miejsca gdzie duszyczki zapisywały sie aby zostać bogami śmierci, walczyć z hollowami ratować inne dusze i być niczym bohaterowie. A przynajmniej w ich mniemaniu tak było. Chłopak oczywiście znał prawdę. Większość szła tutaj może właśnie z takimi myślami ale każdy z nich pożądał tej potęgi którą dzierżyli ci tak zwani Shinigami. Inni to robili dla zemsty. Jeszcze inni by móc kogoś obronić, a jeszcze inni dla powodów które znali wyłącznie oni sami. Według niego jednakże jeden powód się nigdy nie zmieniał. Było to właśnie poszukiwanie siły. Mocy która zmienia świat. Prawdziwej potęgi a wszelkie powody były poboczne. Jak można zauważyć każdy powód odnosił się do tego, że była potrzebna moc. Nawet Darkness nie ukrywał, że miał dokładnie taki sam powód. Jego ideały pchały go w coraz to większe piekło. Tak moi drodzy. On również był tym co poszukiwał siły dzięki której zmieni nie tylko Seireitei i samo Soul Society, ale również Ziemie i Hueco Mundo. Puści nie byli według niego prawdziwym zagrożeniem. Było nim coś innego ale to zostawi dla Siebie. Jego oczom ukazała się ogromna kolejka a na domiar złego ból w klatce piersiowej się odezwał znowu. Tak samo każdy robiony krok, wypowiadane słowo, rzecz prosta niczym oddychanie. Wszystko to sprawiało mu niewiarygodny ból, ale musiał to przezwyciężyć. Na pewno razem z Dashim mają o wiele gorzej niż reszta ale czuł, że to nie będzie największym problemem czy przeszkodą. Czarnowłosy zawsze dawał sobie radę. Da i teraz. Coś takiego nie zmieni tego co musi zrobić. Masa dusz stała w kolejce. On również w niej mimo wszystko stanął choć najpierw zrobił miejsce Hielo jeśli chciała. On sam uznał, że mu to nie robi różnicy. Jedna osoba w tą czy w tą. I tak sobie troche poczekają i tak. I tak czekał i czekał na swoją kolej a trwało to tak niesamowicie długo, że nawet ból ustępował. Oczywiście nie na tyle by było dobrze, ale na tyle ustąpił, że dało się jakoś działać. Stanie w kolejce miało jednak swoje dobre strony. Co ciekawe przez całe to czekanie nie odzywał się ani słowem. Nawet gdyby coś do niego mówiono i nie byłoby to bardzo ważne to mógłby to olać. Nie miał sił na rozmowy ani chęci. Z nikim. Za bardzo pamiętliwy był. Dobra cecha bo pamięta te dobre rzeczy ale też i te złe....dla jednych to było dobre dla innych...już niezbyt. Coraz więcej osób się przedstawiało, dostawało jakąś kartkę do wypełnienia i...no ją wypełniało. To chyba było wszystko bo po tym od razu wychodzili. Nie wiedział gdzie, ale chyba się niedługo przekona. Dalej tak czekał i czekał, aż w końcu nadeszła jego kolej. Przywitał się grzecznie tym razem.
-Witam. Nazywam się Regis Darkness. Chciałbym się zapisać do Akademii.
I czekał spokojnie na odpowiedź, czy też jakąś kartkę albo podobną rzecz.

Offline

 

#3 2015-01-14 21:59:32

Dashi

http://i.imgur.com/G3pqL.jpg

52605435
Zarejestrowany: 2015-01-06
Posty: 64
Punkty: 12
Imię postaci: Tadashi Iseki

Re: Biuro Rekrutacji

Droga była niby całkiem krótka jednak dla poobijanego niebieskookiego wydawała się cholernie długa tak jakby nie miała końca. Wydawało się, iż budynek akademii był jakby na wyciągnięcie ręki, ale wcale tak nie było, bo w końcu przez przeszywający ból musiał iść odpowiednim tempem i jeszcze pilnować odpowiedniego oddechu by nie przysporzyć go sobie znacznie więcej w tej chwili każdy nieodpowiedni ruch kończył się okropnym bólem, który mógłby nawet powalić go na kolana. Na swoje szczęście po kilkunastu krokach od przekroczenia bramy dobrał sobie odpowiednie tempo przy, którym nie stracił z oczu idącego przodem Regisa w końcu ktoś musiał przecierać szlaki a samemu Dashiemu wcale się to nie widziało przy czym wiedział, że i tak znowu oberwą za to, że ktoś ich obraził a oni jedynie się bronili. Kiedy w końcu dotarli do akademii uwolnił się od Hielo, która przez całą drogę podtrzymywała go, ale teraz mógł już iść sam w końcu nie przyszedł do lekarza tylko po to by zapisać się do akademii i stać się shinigami. Tak, więc gdy tylko się uwolnił chwycił dziewczynę za rękę by nie zgubiła się w tym tłumie i przemierzał korytarze tuż za Regisem przy czym starał się iść w miarę normalnie, ale nadal trzymał dłoń w obolałym miejscu. Po jakiejś chwili łażenia w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca w końcu tam dotarli, choć nie sądził, że aż takie tłumy będę akurat w tym miejscu, ale cóż. Zajął miejsce w kolejce tuż za krwistookim przy czym również jak on pokazał Hielo, iż może stanąć przed nim, jeśli tylko by chciała w końcu nie robiło większej różnicy czy będzie ostatni z nich, czy też nie. Kolejka była bardzo długa przy czym stanie w niej trochę trwało jednak działało to na korzyść obolałych, którym ból zaczął mniej doskwierać co na pewno odczuł Dashi, który w końcu po bardzo długim czasie zabrał rękę z boku, choć dalej starał się oddychać w taki sposób by nie przyprawić sobie bólu bądź co bądź nie chciał działać na własną niekorzyść. Kiedy w końcu kolejka się zmniejszyła nadeszła pora by każde z nich kolejno się zapisało, gdy nadeszła kolej Isekiego ten lekko skłonił się w wyrazie szacunku, mimo iż tym spowodował sobie dodatkowy ból to jednak tak należało zrobić.
-Witam. Nazywam się Iseki Dashi chciałbym wstąpić do Akademii.
To zdanie wypowiedział swoim naturalnym już tonem głosu dzięki czemu wiedział, iż na pewno czuł się trochę lepiej po pseudo przygodach ze strażnikiem bramy. Teraz pozostało mu jedynie czekać na to czy dostanie coś do wypełnienia, czy też coś innego, ale to już nie było istotne ważne, że w końcu był tu w akademii i był o krok do rozpoczęcia prawdziwej drogi do tego by stać się shiniagmi.


Karta Postaci
Kartoteka
Zanpakutō

Mowa = #FFFF00   
Krzyk = #FFC125
Szept = #FFFF99
*Myśli* = #FFFF00

Offline

 

#4 2015-01-14 22:42:41

Hielo

http://i.imgur.com/G3pqL.jpg

43300248
Call me!
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2015-01-12
Posty: 122
Imię postaci: Hielo Shirai

Re: Biuro Rekrutacji

Po przekroczeniu bram akademii kluczyła wraz z niebieskookim za Regisem w poszukiwaniu biura rekrutacji do którego to ich pokierowano. Droga ta nie była wcale taka oczywista jednak w końcu udało się dziewczynie wraz ze swoimi przyjaciółmi dotrzeć do tymczasowego celu ich podróży. W pewnym momencie w trakcie kluczenia po korytarzach czarnowłosa odczuła że Dashi przestał się o nią opierać a następnie złapał za rękę. Dookoła przewijało się wiele ludzi i łatwo było się zgubić więc w pewnym stopniu była mu wdzięczna za to że jej pilnował.  Gdy w końcu przekroczyli progi pomieszczenia należało stanąć w długaśnej kolejce.  Z ochotą przyjęła propozycję blondyna i stała teraz między nim a czerwonookim. Czekając przyglądała się otaczającym ją duszom, każdy był tak inny tak różny. Skupiła się na przyglądaniu ludziom do tego stopnia iż nie zauważyła kiedy w końcu nadeszła jej kolej.  Gdy usłyszała chrząknięcie osoby siedzącej za biurkiem oprzytomniała.
- Witam, nazywam się Shirai Hielo. Jestem zainteresowana wstąpieniem do akademii.
Powiedziała raczej pewnym siebie choć cichym głosem i poczęła obserwować znudzonego wykonywaniem obowiązku shinigami czekając na dalszą instrukcję z jego strony.


Karto Teka

Kata Postaci

Moja Historia

Kolorki:
#33cc00 - To co mówię

#ccff66  - To co myślę

Offline

 

#5 2015-01-14 22:54:30

 Patariko

http://i.imgur.com/3hErqh7.jpg

Call me!
Skąd: Nowy Dwór Maz.
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 1117
Imię postaci: Patariko Yukan
WWW

Re: Biuro Rekrutacji

Za biurkiem recepcji stała ładna, hojnie obdarzona przez naturę. Jej długie, blond włosy swobodnie opadały na ramiona... a potem jeszcze niżej zostawiając jedynie szparę na spory dekolt. Spojrzała na całą trójkę tak, jak by chciała ich zabić.
-Podpisać się, wypełnić arkusze i zejść mi z oczu. Trening zaczniecie od walki wręcz, korytarzem prosto. NASTĘPNY!
Wydukała szybko jak by była to jej litania. Podała papiery i zajęła się następnymi chętnymi. Na arkuszach były takie informacje jak imię, nazwisko, płeć, kolor oczu, włosów, skóry oraz "dlaczego chcesz zostać jednym z nas". Gdzieś na ladzie leżało kilka długopisów a kawałek dalej było okienko do składania podpisanych podań.


Fullbring
KP


Ekwipunek:
nieśmiertelnik
nóż survivalowy po dziadku
dwie reigły
adrenalina
naszyjnik ze zdjęciem rodziców (szybkość x1,2)

Offline

 

#6 2015-01-15 00:04:14

 Regis Darkness

http://i.imgur.com/kdfXZ.jpg

12953525
Call me!
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2015-01-06
Posty: 39
Punkty: 6

Re: Biuro Rekrutacji

Dobrze by było też przypomnieć, że jedna rzecz bardzo poprawiła humor chłopakowi. Było to, ta sytuacja, że Dashi wręcz się opierał na Hielo. Sądził, że oboje dostali podobnie mimo wszystko. Krwistookiego dalej wszystko bolało. Od pleców, poprzez głowe i żebra. Dziewczyna tylko to pogorszyła niepotrzebnie i może to zaważyć na ich egzaminie. Dlatego nie był zwolennikiem argumentu siły lecz siły argumentu. Niestety niektórzy nie wiedzieli co to. Na przykład tamten strażnik na myśl o którym Regis miał ochote rozszarpać....bramę. A tak na serio to tamtego brzydala. Jeszcze mu pokaże i udowodni, że Shinigami powinien być inny. Tylko niestety zrobi to przez jego ukochany argument siły skoro tak tego pragnie. Tylko niech się nie zdziwi kiedy będzie leżał u jego stóp błagając o litość. On oczywiście w swojej wspaniałomyślności mu ją okaże ale zostawi nauczkę. Tak czy owak ta sytuacja z podtrzymywaniem mężczyzny była zabawna i nie omieszkał posłać mu uśmiechu pełnego współczucia i....tak po prawdzie każdy mógłby to interpreatować samemu. Nie zamierzał wkurzyć go tak z niczego. Ale jakoś ich rozweseli bo dzięki temu zapomną o bólu przynajmniej na jakiś czas. Nie żeby czarnowłosy był śmieszkiem ale jednak trzeba myśleć co zrobić w takiej sytuacji. Chłopak zauważył, że przy recepcji siedzi całkiem ładna pani z dużymi...oczami. Musiał przyznać, że była to para bardzo ogromnych i pięknych oczów. A co żeście myśleli? Ale nie miał czasu ich oglądać. Niestety. Tym bardziej jako gentelman. Facet nie może się długo wpatrywać w oczy kobiety prawda? Aż tak długo. Długie blond włosy szkoda tylko, że jej charakter był o wiele gorszy. Popatrzył się na nich jak na robactwo. Dosłownie. Coś co trzeba zdeptać. Zabić. Patrzyła na nich z obrzydzeniem. Ha! Udowodni im wszystkim, że się mylą. Niech zaczekają. Nie pozwala im na śmierć dopóki czegoś nie udowodni im...i sobie. Szkoda, że został wychowany jak został wychowany i przez to nic z tym nie zrobi. Z resztą. Nie był taki co walczy z dziewczynami. Może mieć przez to ogromne problemy. Niestety. Ukłonił się i podziękował a następnie wziął papiery i poszedł znaleźć jakieś wolne miejsce aby je wypełnić. To nie jest trudne. Tylko analfabeci sobie by z tym nie poradzili ale co zrobisz nic nie zrobisz. No i kawałek dalej faktycznie było okienko do składania podpisanych podań. Wziął do ręki coś co nazywano długopisem. Tak Regis był z innych czasów ale jednak czytał pare ksiażek by jakoś przetrwać w tym świecie. Zaczął wypełniać podane informacje. Wypełnił wszystko. No prawie. Myślał co walnąć fajnego w tym ostatnim. I wpadł na trochę...głupi pomysł. Bardzo głupi można by rzec. Coś, że zostanie głównodowodzącym było słabe i nie oryginalne on miał za to co innego. I w końcu napisał "Zamierzam zostać Władcą Świata. Kimś kto będzie stał wyżej od Głównodowodzącego, Zero Espady a nawet Soul Kinga. A następnie zmieni świat. Dlatego chcę być jednym z Was. Da mi to moc potrzebną do wykonania mojego marzenia." Koniec. Jak trzeba było sie podpisać to zrobił i to. Oczywiście nikt nie weźmie go na poważnie nigdy za to co napisał pod koniec. Trudno, lepiej dla niego. Oczywiście reszcie nie zamierzał pokazać co napisał i specjalnie stał tak a następnie szedł by nikt tego nie widział. Nikt. A potem podszedł do okienka. Skłonił się jeśli ktoś tam był i przedstawił. Za to jeśli nie było nikogo i po prostu gdzieś sie zostawiało to zrobił to tak by nikt mimo wszystko nie zauważył tego co napisał wtedy. A następnie gdy jego podanie zostałoby zabrane to podziękował znowu i pokulał do wyjścia. Strasznie go wszystko dalej bolało. Miał nadzieję, że ból się skończy bo mogą faktycznie nie dać rady.

OOC:
Biuro Rekrutacji (SEIREITEI/AKADEMIA) -> Walka Wręcz (SEIREITEI/AKADEMIA)

Ostatnio edytowany przez Regis Darkness (2015-01-15 00:04:58)

Offline

 

#7 2015-01-15 00:26:29

Dashi

http://i.imgur.com/G3pqL.jpg

52605435
Zarejestrowany: 2015-01-06
Posty: 64
Punkty: 12
Imię postaci: Tadashi Iseki

Re: Biuro Rekrutacji

Kiedy nadeszła jego kolej oczywiście zauważył całkiem ładną kobietę siedzącą za biurkiem, ale był zbyt obolały by w ogóle jej się dokładnie przyglądać, wziął jedynie kartkę którą musiał wypełnić oraz zgarnął coś do pisania, po czym zabrał swoje obolałe cielsko odchodząc kawałek by móc w spokoju uzupełnić odpowiednie pola. Wcale nie było to trudne w końcu tylko analfabecie sprawiłoby to problem i to nie mały, ale on na szczęście potrafił czytać i pisać. Szybko wypełnił wszystko , co było konieczne aż dotarł do ostatniego punktu przy czym skrzywił się, bo bardzo korciło go by wpisać, iż obecnie jest tu dla zemsty, ale odpuścił sobie i dopisał, iż pragnie być silniejszy by móc chronić innych tak na odczepnego by nikt nie zawracał mu tym pytaniem więcej głowy. Po wypełnieniu tego wszystkiego podszedł do odpowiedniego okienka i przekazał ów formularz, a po jego przyjęciu trzymając się ponownie za piekielnie bolący bok poszedł we wcześniej wskazanym przez kobietę kierunku by dotrzeć na pierwsze zajęcia i to z czego oczywiście by wszystko go jeszcze bardziej bolało z walki wręcz no co za ironia. Zaczynał mieć wrażenie, że los postanowił płatać im figle aż do chwili, gdy wszystkie ich kości będą połamane a oni sami nie będą potrafili utrzymać się na własnych nogach. No jednak nie miał zamiaru dać się tak po prostu wykończyć w końcu chciał zostać shinigami, a nie jakimś workiem treningowym, więc nie da się, choćby i wszystkie jego kości zmieniły się w miazgę.

z/t ---> Walka wręcz(Seireitei-Akademia)


Karta Postaci
Kartoteka
Zanpakutō

Mowa = #FFFF00   
Krzyk = #FFC125
Szept = #FFFF99
*Myśli* = #FFFF00

Offline

 

#8 2015-01-15 10:25:10

Hielo

http://i.imgur.com/G3pqL.jpg

43300248
Call me!
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2015-01-12
Posty: 122
Imię postaci: Hielo Shirai

Re: Biuro Rekrutacji

Dziewczyna postąpiła zgodnie z instrukcjami biuściastej kobiety, najpierw podpisała się we wskazanym miejscu a następnie zabierając arkusz do wypełnienia skierowała siędo stolika gdzie leżały przubory do pisania. Arkusz wypełniła dosyć sumiennie jednak przy pytaniu dlaczego zatrzymała się na dłuższą chwilę. Choć odpowiedź była dla niej jasna wydawała się banalna, bardzo banalna. W końcu poddała się i wpisała w arkusz właśnie tę banalną odpowiedź a miankwicie by zdobyć siłę potrzebną do obrony innych. O powodach finansowych pisać nie będzie bo w końcu to zalicza się do poprzedniego. Gdy już uporała się z formularzem zaniosła go do odpowiedniego okienka a następnie ruszyła korytażem. Walka w ręcz huh? To będzie ciekawe doświadczenie... Stwierdziła dosyć ironicznie. Nie umiała walczyć i nie była za silna więc zastanawiała się jak jej pójdzie ale w końcu to tylko trening, mają się nauczyć a nie zostać skatowani.

Z.T ---> Walka Wręcz


Karto Teka

Kata Postaci

Moja Historia

Kolorki:
#33cc00 - To co mówię

#ccff66  - To co myślę

Offline

 

#9 2015-01-26 18:24:45

Akemi

http://i.imgur.com/G3pqL.jpg

49788277
Skąd: Gdynia
Zarejestrowany: 2015-01-06
Posty: 30

Re: Biuro Rekrutacji

Wchodząc do drzwi rozglądała się zaciekawiona nowymi rzeczami. Jednak nie było nic specjalnego co przyciągnęło jej uwagę. Po chwili podeszłą do okienka w której przyjmują dusze do akademii.
-Witam nazywam się Akemi Mayasume i chciałabym wstąpić do akademii - powiedziała łagodnie. Uśmiechnęła się lekko pod nosem choć nie wiedziała czego się może spodziewać w nowym dla niej miejscu i środowisku. Oparła jedną rękę na swoim biodrze spoglądając zaciekawionym wzrokiem na kilka zdjęć powieszonych na ścianie, prawdopodobnie są to kapitanowie dowódcy Gotei choć mogła się mylić.

/Suzumi możesz pisać pierwsza w tematach naprawdę, ja nie gryzę /

Offline

 

#10 2015-01-27 15:58:43

 Suzumi

http://i.imgur.com/kdfXZ.jpg

Zarejestrowany: 2015-01-10
Posty: 22

Re: Biuro Rekrutacji

// Wiem, wiem ;p
Tuż za Akemi do pomieszczenia wstąpiła czarnowłosa dziewczyna o zielonych oczach którymi wpatrywała się wprost na ladę. Podeszła pod biurko spokojnym krokiem a następnie gwałtownie się zatrzymała.
- I ja również. - dodała równając szybkość wymawianych słów z poprzedniczką. Zastanawiała się nad wyborem oddziału do którego przystąpi, jeśli oczywiście jej na ten wybór pozwolą. Na sam początek odrzuciła numery "1" "4", "9" i "13" gdyż uważała je za pechowe.

Offline

 

#11 2015-01-29 23:35:42

 Patariko

http://i.imgur.com/3hErqh7.jpg

Call me!
Skąd: Nowy Dwór Maz.
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 1117
Imię postaci: Patariko Yukan
WWW

Re: Biuro Rekrutacji

"Panienka z okienka" niechętnie podniosła głowę.
-Podpisać i odnieść do tamtego okienka. Następnie iść do pierwszej sali korytarzem prosto, jest tam chyba jakiś trzech uczniów.
Powiedziała podając papiery.  Na arkuszach były takie informacje jak imię, nazwisko, płeć, kolor oczu, włosów, skóry oraz "dlaczego chcesz zostać jednym z nas". Gdzieś na ladzie leżało kilka długopisów a kawałek dalej było okienko do składania podpisanych podań.


Fullbring
KP


Ekwipunek:
nieśmiertelnik
nóż survivalowy po dziadku
dwie reigły
adrenalina
naszyjnik ze zdjęciem rodziców (szybkość x1,2)

Offline

 

#12 2015-01-29 23:48:28

 Suzumi

http://i.imgur.com/kdfXZ.jpg

Zarejestrowany: 2015-01-10
Posty: 22

Re: Biuro Rekrutacji

Suzumi chwyciła jeden z długopisów i wypełniła wszystkie wymagane do rejestracji pola a następnie oddała kartę urzędniczce. Po tym przeszła do korytarza kierując się do drzwi z napisem, znakiem czy czymś w tym stylu oznaczających salę numer jeden.

Offline

 

#13 2015-01-31 18:12:13

Akemi

http://i.imgur.com/G3pqL.jpg

49788277
Skąd: Gdynia
Zarejestrowany: 2015-01-06
Posty: 30

Re: Biuro Rekrutacji

Spojrzała za swoje ramię na dziewczynę i uśmiechnęła się kącikiem ust. Kiedy do jej rąt trafiła sterta papierów wzięła je i zaczęła wypełniając gdzieś na boczku w spokoju.Nie zajęło jej to długo czasu więc po chwili oddała papier w danym okienku i skierowała swoje nogi ku sali, gdzie ponoć jest już trzy osoby.

z/t

Offline

 

#14 2016-06-17 21:10:38

Faith Tomoe

http://i.imgur.com/G3pqL.jpg

Zarejestrowany: 2016-06-14
Posty: 5

Re: Biuro Rekrutacji

Wchodząc do budynku Faith miała dość mieszane uczucia. Nie było tego widać po jej lodowatym spojrzeniu, czy lekkim grymasie wypisanym na tej bladej twarzy, ale było to można odczytać z ruchu palców. Drżały lekko, tak jakby bardzo się czegoś bała. Oczywiście, że się bała. Miała właśnie podjąć jeden z najważniejszych wyborów w swoim "życiu po życiu". Dywizja, do której miała się udać jak i służyć tam do końca swoich dni. Najbardziej interesowała ją czwórka, jako że od dziecka pomagała innym. W końcu musiała mieć jakiś wewnętrzny talent do leczenia ludzi...
Podchodząc do jednego z "okienek" poprawiła okulary, po czym powiedziała w bardzo sztywny, lecz normalny, dla niej sposób.
- Tomoe Faith, chciałam przystąpić do Czwartej Dywizji, po odbyciu swojego szkolenia w Akademii.

Offline

 

#15 2016-06-17 22:11:09

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Biuro Rekrutacji

Podchodząc do stanowiska rekrutacyjnego, Faith napotkała na siedzącego za biurkiem mężczyznę, jednocześnie ukrytego za wysoką na co najmniej pół metra stertą papierów. Był młody, choć z wyglądu raczej starszy od dziewczyny. Po chwili od jej podejścia do biurka, uniósł głowę znad kartki papieru nad którą się wcześniej pochylał, z pietyzmem stawiając kolejne znaki na papierze, a następnie z kontrastowym dla sytuacji niechlujnym ruchem głowy odrzucił kosmyk kruczoczarnych włosów, który zasłaniał jego jadeitowe oczy. Szybko zlustrował nimi nową rekrutkę beznamiętnie, z wyraźnym zmęczeniem na twarzy jak i samym spojrzeniu, być może również z pewną dozą znudzenia. Właściwie trudno było określić, czy na jego wyrazie twarzy bardziej intensywnie przestawia się zmęczenie, znudzenie, czy też irytacja. Prawdopodobnie Faith nie była dziś pierwszą osobą, która pojawiła się przed stanowiskiem mężczyzny, a być może zwyczajnie miał dzisiaj cięższy dzień. Z resztą trudno było się dziwić. Świetnie wyszkoleni shinigami z reguły nie trafiali na stanowiska takie jak to - pełne nudnej i monotonnej roboty biurowej - choć bywały i wyjątki.
Niezależnie od tego jak było naprawdę, w powietrzu pomiędzy tą dwójką shinigamich zapanowała chwilowo dość bezuczuciowa atmosfera, co zdawało się pasować obu stronom. W końcu po co się rozwodzić i tracić cenny czas na coś więcej niż szybkie załatwienie nudnej formalności?
- Czwarty oddział, tak? - powtórzył, podpierając policzek na pięści opartej o blat biurka łokciem, w lekko niechlujnym wyrazie
Po chwili przerwy, jakby oczekiwał odpowiedzi, czy innej reakcji potwierdzającej jego retoryczne pytanie, ponownie się odezwał, tym razem z lekko zniekształconym przez pięść przywierającą do policzka, acz wciąż dobrze rozumianym głosem.
- Musisz mieć albo dużo odwagi by mówić o tym tak głośno, albo być niespełna rozumu. Ale cóż, nie mój interes.
Drugą, wolną ręką, sięgnął daleko, na odległą półkę po drugiej stronie biurka, wyjmując z niej kolejną kartkę pustego formularza, przekazując od razu stojącej na przeciwko dziewczynie.
- Proszę. Wypełnij ten formularz i jesteś wolna. Możesz go zostawić tutaj. Zaniosę go w wolnej chwili, razem z innymi...
W tym momencie zmierzył wzrokiem wciąż stojący na biurku stos papierów, a jego sylwetka momentalnie obniżyła się jeszcze bardziej w stronę blatu, kończąc z głową między splecionymi na stole rękami. Trudno było powiedzieć, czy ów mężczyzna w tym momencie załamał się na wieść o nadchodzącej pracy, czy też może chciał się jedynie zdrzemnąć. Tak czy inaczej, młoda rekrutka pozostała teraz można by powiedzieć sam na sam z formularzem i kilkoma dobrze zaostrzonymi ołówkami w kubku na biurku tuż przed nią.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl