Skalisty fragment wybrzeża. Ocean rozbija się jakieś 20 - 50 metrów pod nogami stojącej na krawędzi skał brzegu osoby. Ciągle słychać tu szum wody co utrudnia komunikację dźwiękową. Powietrze jest wilgotne przez uderzające nieustannie i rozpryskujące się o klif morską wodę.
Offline
Niedaleko klifu, gdzieś a środku morza otworzyła się garganta. Z daleka można było zobaczyć połacie ziemi, jednak w miejscu w którym pojawił się arrancar w znacznym stopniu przeważała woda. Mikashi wyszedł z wymiaru i postawił stopę na wodzie. Swobodnie poruszał się kilka centymetrów nad wodą, używając swoich umiejętności, jednak dla każdej osoby przyglądającej się, był człowiekiem chodzącym po wodzie. Zmierzał powoli w kierunku klifu. Zamyślony szedł przed siebie, mając ręce swobodnie uwieszone wzdłuż ciała. Na dłoniach ubrane były rękawiczki. Espada nie wiedział czemu się tu znalazł, jednak skoro już siętu pojawił, to czekał na dalszy rozwój wydarzeń
Offline
Gdzieś nad klifem pojawiła się graganta z której wyszedł Rafael był on wyjątkowo sam, patrzył w kierunku wody rozmyślając o tym kto chce go zabić i dlaczego śmiał się z porażki swoich ludzi. Rafaelowi wydawało się to nie logiczne albo szalone. Po chwili zamyślenia usiadł sobie na krawędzi i patrzył na wodę rozbijającą się pod stopami.
Offline
Mikashi dojrzał na górze klifu postać. Postać to dobre określenie dla tego co widział, gdyż człowiekiem być to nie mogło. Z wyglądu nie przypominało raczej ludzi, czy chodź by arrancarów. Tanama po krótkiej chwili namysłu stwierdził, że widzi Adjuhasa lub Vasto Lorda. Był pewny, że to jedna z tych dwóch form ewolucji u pustych. od razu przypomniały mu się momenty z przeszłości. Przemiany w kolejne stadia i walkę o przetrwanie. Zaciekawiło go jaką siłę prezentują obecne Hollowy, czy jest sens tworzyć z nich arrancarów, czy należy ich po prostu zabijać.
Powoli zaczął zbliżać się do potwora, materializując w swojej dłoni miecz.
Offline
Rafael był bardzo zamyślony lecz zobaczył jakąś postać nie mógł on określić jaką rasą była i co go denerwowało nie mógł wykryć jej reiatsu, co najpewniej oznaczało że jest silny i wie co robi. Nagle stwierdził że ta postać zrobiła miecz to mogło oznaczać że przybyła się mnie pozbyć pomyślał Rafael.
Wciągnął on butlę z reiatsu i wbił reigły po czym wstał powoli patrząc na tą dziwną postać która się do niego zbliżała. Był on bardzo uważny patrzył na nią nie bardzo wiedząc co powiedzieć aby nie musieć z nią walczyć. Instynktownie aktywował swoją osłonę lecz była ona jakby rozproszona w powietrzu dokoła niego latały mikroskopijne kryształki które czekały by rzucić się na coś co będzie próbowało go trafić.
Rafael przełknął ślinę i powiedział.
-Ładny widok co ?
Reiatsu: 8700+1500=10200-125=10075
Siła: 21-2=19
Wytrzymałość: 20
Szybkość: 25+15=40*1,25=50
Zręczność: 25*1,25=31
osłona wytrzymałość 40 reiatsu w niej 250
Offline
Espada przystanął i spojrzał na stwora przed sobą. Zauważył mnie, zwiększył reiatsu, przygotował się. Taki zły nie jest Myślał Tanama patrząc na przeciwnika.
- Istotnie ładny widok. Jednak ciekawi mnie fakt, że ktoś Twojego pokroju interesuje się 'widokami'. - powiedział Mikashi troszkę zdziwiony pytaniem. Zmaterializował on w powietrzu sporą ilość mikro mieczy, z wszystkiego co było pod ręką i skierował je w stronę Rafaela. Sunęły one będąc niewidocznymi dla oka, mając otoczyć Adjuhasa. Z pewnością natknął się na kryształy, jednak Arrancar nie mógł o tym wiedzieć
Offline
Rafael będąc niemal nieświadomy nagle poczuł że coś dzieję się z osłoną, kryształy w dość szybkim tempie zaczęły się zderzać z mikro mieczami i te miecze zaczęły się pokrywać kryształem przez do Mikashi tracił nad nimi kontrolę po krystalizacji były tylko kolejnymi kryształkami w osłonie.
Rafael odpowiedział do mikashiego spokojnie.
-To już nawet pustemu nie wolno podziwiać widoków ?
Reiatsu: =10075-25=10050
Siła: =19
Wytrzymałość: 20
Szybkość: 40*1,25=50
Zręczność: 25*1,25=31
osłona wytrzymałość 40 reiatsu w niej 250
Offline
Mikashi wyczuł, że coś jest nie tak. Większość jego mieczy została wyraźnie zatrzymana, pozostałe które zdołał wycofać krążyły swobodnie wokół.
- Nie mówię, że nie możesz. Po prostu jak już się pochwaliłeś jesteś Pustym. My nie mamy uczuć. Nie na tym poziomie ewolucji. Patrzysz tam, nie czując niczego? - spytałTanama spoglądając na przeciwnika.
- Zadziwiające, że ktoś na takim poziomie jak Twój, był wstanie wytworzyć sobie taką obronę. - mówił Mikashi spoglądając wyzywająco na przeciwnika. Wcześniej wysłał kolejne serie mieczy w stronę przeciwnika, które najprawdopodobniej spotkał ten sam los, co poprzednie. Stąd te słowa.
Offline
Rafael popatrzył na mikashiego i powiedział spokojnie lecz powoli się denerwując (stwierdził że to co poczuł było jakimś atakiem).
-A więc jednak coś na mnie wysłałeś ? Ciekawe masz zdolności może powiesz co możesz nimi zrobić ?
Rafael zrobił lekki rozkrok i wciągnął kolejną butlę z reiatsu. Był przygotowany na jego ruch.
Reiatsu: =10050+1000-25=11025
Siła: =19
Wytrzymałość: 20+10=30
Szybkość: 40*1,25=50
Zręczność: 25*1,25=31
osłona wytrzymałość 60 reiatsu w niej 250
Offline