Ogłoszenie


Ciekawostki i plotki
Ostatnie zmiany - 09.07.2016. Więcej tutaj
- WAŻNE! Wakacyjna gorączka - promocje, startery dla początkujących, inne bonusy!
- Nowi bohaterowie niezależni: Yasashii Chisaki oraz Koi no Hana
- WAŻNE! Dodanie nowej drogi rozwoju postaci (Cechy). Więcej tutaj
- Stworzenie świata alternatywnego. Więcej tutaj

#136 2012-11-23 23:17:05

 Chinatsa Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2012-09-27
Posty: 702
Imię postaci: Chinatsa Hikari

Re: Stara twierdza.

Chinatsie ponownie wrócił dobry humor, więc z szerokim uśmiechem siedziała obok Patariko opierając się o niego lekko i bawiła się z Shiroi ze śmiechem. Jej uwadze nie uciekł jednak dziwny wzrok chłopaka Chwilę patrzyła na niego zastanawiając się czemu się tak denerwuje skoro walka jest skończona, jednak uważając to za niegrzeczne przeniosła wzrok na Hao i uniosła wysoko kieliszek.
- Gratuluję!
Choć szczerze nie wiem co to dokładnie znaczy... Muszę wypytać potem Amaye albo kogoś...
Czując, że spora ilość wypitego wina daje się w końcu we znaki, upiła łyk z grzeczności i położyła kieliszek obok siebie.
Cicho pisnęła kiedy Hao włożył rękę do ognia, jednak widząc, jak zabawia sie płomieniem uspokoiła się. Unikała jednak już spojrzenia w płomienie.
Ognisko jest fajne i w ogóle, ale samego ognia nie lubię. Parzy i rani i... przywołuje niemiłe wspomnienia.

Ostatnio edytowany przez Chinatsa Miyamoto (2012-11-23 23:19:00)


"Jeśli mam wybierać między złem a złem, wolę nie wybierać wcale."

Karta postaci
Zanpaktou

Offline

 

#137 2012-11-24 12:52:28

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Stara twierdza.

Arrancar uśmiechnął się miło do Chinatsy czując że może nie wie co o za pozycja.
-Oznacza to, że na dzesieciu najsilniejszych pustych na świecie ja jestem numerem 4.
Hao wyczuł lekką zarozumiałość w głosie Patariko.
-Słabość nie jest śmieszna. Śmieszne jest przekonanie o sobie, że jest się silnym... Tacy zawsze trafiają na silniejszego do siebie i giną zadufani w historii o sobie samych.
Następnie upił kolejny łyczek wina. Pomyślał przez chwilę i dodał.
-A znasz to stare porzekadło? "Nie baw się ogniem z się poparzysz", Fullbrignerze...
Następnie znów zaczął bawić się kulą ognia tak jakby płomienie były dziecięcą zabawką.
-To oczywiście nie tyczy się tych co są z ognia zbudowani... Raczej nie byłeś zadowolony z tajemnicy jaką ci przekazałem dlatego ci to zrekompensuję...
Spojrzał w oczy człowieka przeszywając go wspomnieniem.
-Tylko JA mam całkowitą władzę nad ogniem. To moja moc. Całkowita kontrola ognia.

Ostatnio edytowany przez Hao Asakura (2012-11-24 20:05:35)

Offline

 

#138 2012-11-24 22:10:49

 Patariko

http://i.imgur.com/3hErqh7.jpg

Call me!
Skąd: Nowy Dwór Maz.
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 1117
Imię postaci: Patariko Yukan
WWW

Re: Stara twierdza.

Patariko słuchał Hao w skupieniu. W końcu jednak pocałował Chinatsę i wstał.
-Na mnie już pora, przepraszam.
Powiedział i dopił wino.
-Naprawdę świetne wino, i dziękuję za załatwienie treningu.
Odwrócił się i szedł w swoją stronę.
-Żegnam wszystkich i do miłego!
Powiedział odwracając się i machając po czym idąc dalej poprostu zniknął mimo dobrej widoczności, nie został po nim nawet ślad reiatsu.


Fullbring
KP


Ekwipunek:
nieśmiertelnik
nóż survivalowy po dziadku
dwie reigły
adrenalina
naszyjnik ze zdjęciem rodziców (szybkość x1,2)

Offline

 

#139 2012-11-24 22:20:23

 Amaya Ochiyo

http://img38.imageshack.us/img38/3779/3tq7j.jpg

7864173
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 398

Re: Stara twierdza.

Kontrola nad ogniem. To musi być bardzo przydatna umiejętność, jeśli można ogień stworzyć, i jeszcze wykorzystywać go w walce. Siła płomieni jest niszczycielska - Amaya kiedyś się o tym przekonała. Między innymi dla tego jest w tym momencie tutaj. Kto wie, może gdyby nie pożar siedziałaby sobie teraz jako stara babuszka na bujanym fotelu i opowiadała małym dziewczynkom w żeńskiej szkole jak to było być gejszą.
-Słabość nie jest śmieszna, jest raczej... smutna. Gdy twoja fizyczna siła nie jest w stanie doścignąć tego, co chcesz osiągnąć duchem. Wtedy pomóc może jedynie ponadprzeciętny intelekt.
Ona niestety nie uważa się za intelektualnie ponadprzeciętną. Ani silną.
-Ciężko się utrzymać przy życiu w dzisiejszych czasach. - może powoli zaczynała już bredzić, bo przecież zaczęła pić długo przed tym, jak pojawiło się tu towarzystwo, a i cały czas popijała wino. Ciężko nazwać ją trzeźwą, chociaż i tak nieźle się trzyma!



http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/087/c/e/everybody_needs_some_time_on_their_own_by_pustakkeramzytowy-d5zkwv0.gif

Offline

 

#140 2012-11-24 22:29:42

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Stara twierdza.

Hao kiwnął głową Patario na pożegnanie. W sumie... nie czół straty ani zadowolenia z powodu jego odejścia. Od tak poszedł i już.
-Zapraszam do Las Noches... Mam tego znacznie więcej.
Następnie wykończył swój kieliszek. Odstawił go obok i z uwaga słuchał Amayi.
-Czasem nawet mądrość nie jest w stanie pokonać niepowstrzymanej mocy... Albo ktoś umiera jako bohateer albo żyje i w końcu staje się złoczyńcą, którego chciał pokonać...
Kiedy dziewczyna dodała fragment o przeżyciu zaśmiał się lekko.
-Ja powinienem to powiedzieć...
Pogłaskał ją po włosach i ujął wolną ręką jej dłoń przytulając do siebie.

Offline

 

#141 2012-11-24 23:27:27

 Amaya Ochiyo

http://img38.imageshack.us/img38/3779/3tq7j.jpg

7864173
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 398

Re: Stara twierdza.

-Taak, tobie musiało być cholernie trudno, skoro tyle już tu siedzisz.
Chodziło jej, że na tym świecie.
Niedobrze się z Amayą działo. Było jej początkowo dobrze, Hao ją przytulił, a to świetna sprawa, Kurobina dalej mruczała gdzieś na kolanach, jednak wszystko zaczęło jakoś dziwnie szumieć, i powolutku wirować. Dziewczyna znała swoje objawy pijaństwa i wiedziała, że jeśli dalej będzie tu siedzieć, to zrobi się niedobrze, a zdecydowanie nie życzyła sobie, by ktoś ją stąd wynosił. Trzeba zachować twarz.
-Wiecie co, ja się chyba będę zmywać. Muszę sprawdzić zadanie moich podopiecznych. - tak, teraz zawsze będzie miała wymówki.
Powoli podniosła się, znowu budząc biedną Kuro, i wyrywając się niechętnie z objęć Hao. Lepiej odejść, zanim jeszcze się nie wygłupiła.
-Świetnie się z wami bawiłam, ale muszę niestety wracać do kryjówki, musimy to kiedyś powtórzyć. - dobrze, że jej mina mówiła to, co usta, a nie to, co powinno wynikać ze stanu ciała. Nie wyglądała na tak bardzo pijaną, jaka w rzeczywistości była, i udało jej się utrzymać bez gadania kompletnych głupot. Sukces!
-Obowiązki wzywają. - ucałowała jeszcze Hao na pożegnanie, tym razem w policzek (bo tak się robi!), przytuliła Chinatsę i pomachała im. Nie bała się tu zostawić tej dwójki. Miała nadzieję, że zostawia Chinatsę w dobrych rękach.
Żeby nie spacerować chwiejnym krokiem, co mogłoby wzbudzić w kimś chęć odprowadzenia jej, oddaliła się szybko i sprawnie za pomocą shunpo.



http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/087/c/e/everybody_needs_some_time_on_their_own_by_pustakkeramzytowy-d5zkwv0.gif

Offline

 

#142 2012-11-25 12:35:00

 Chinatsa Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2012-09-27
Posty: 702
Imię postaci: Chinatsa Hikari

Re: Stara twierdza.

Nagłe odejscie Patariko zdziwiło dziewczynę jednak kiedy i Amaya poszła zrozumiała, że już bardzo długo tu byli a każda impreza kiedyś się kończy.  Hao pewnie też już chciał zostać sam, wystarczająco wykorzystali jego gościnność. Poza tym tęskno jej było do Kinkakuji. Minęło dużo czasu od jej ostatniej wizyty, poza tym była ciekawa czy Hoffman już wrócił z misji. Biorąc Shiroi na ręce wstała i ukłoniła się głęboko przed Hao.
- Bardzo dziękuję za pyszne wino oraz miło spędzony czas, ale na mnie chyba też już pora, dawno nie było mnie w domu. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie mi dane posłuchać jak Pan opowiada historie. - uśmiechnęła się idąc w stronę wyjścia. Zanim zniknęła mu z oczu odwróciła się jeszcze na chwilę, jakby coś ją zastanawiało. Pokłoniła się jeszcze raz przed Czwartym Espadą .
- Chciałam też przeprosić za to, że na początku myślałam, że jest Pan kłamcą i udaje tylko miłego... W czasie rozmowy jednak zrozumiałam, jak bardzo się myliłam, w końcu każdy z nas ma coś do ukrycia. Tak samo czasem śmiech jest tylko maską, żeby ukryć swój ból. Jeszcze raz bardzo Pana przepraszam. Wolałam to powiedzieć, bo gryzło by mnie sumienie. - zaśmiała się cicho poprawiając jedną ręką włosy. Posyłając Hao kolejny lekki usmiech kiwnęła głową i odwróciła się by odejść.
Kinkakuji... Już nie mogę się doczekać, kiedy tam wrócę. Zajmie mi to dużo czasu, nie potrafię poruszać się tak szybko jak tamci.

Ostatnio edytowany przez Chinatsa Miyamoto (2012-11-25 12:43:49)


"Jeśli mam wybierać między złem a złem, wolę nie wybierać wcale."

Karta postaci
Zanpaktou