Ogłoszenie


Ciekawostki i plotki
Ostatnie zmiany - 09.07.2016. Więcej tutaj
- WAŻNE! Wakacyjna gorączka - promocje, startery dla początkujących, inne bonusy!
- Nowi bohaterowie niezależni: Yasashii Chisaki oraz Koi no Hana
- WAŻNE! Dodanie nowej drogi rozwoju postaci (Cechy). Więcej tutaj
- Stworzenie świata alternatywnego. Więcej tutaj

#121 2015-01-08 19:43:38

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Pola i łąki.

Taaak... Panowanie nad sytuacją, to Aiko lubi najbardziej. Nie powie, że nie bo mile połechtał ją komplement Hoffmana i odsunęła NIEZNACZNIE ostrze od jego twarzy i przyłożyła je do klatki piersiowej chłopaka. Kiwała żywiołowo głową gdy dalej mówił.
-No właśnie Miłość! Wspaniale się złożyło, prawda! Miłość do zabijania, torturowania, krojenia na kawałeczki, męczenia, walki, rozlewu krwi, wykańczania innych! To imię doskonale do mnie pasuje!
Mhm, ona nie miała równo pod sufitem... Ale to się nie liczyło dopóki była skuteczna. Wysyłano ją jako zabójcę, odwalała swoje, była happy i to jej starczyło. A sytuacja z Hoffmanem rozwijała się właśnie w zadowalającym ją kierunku.
-Znam Twoje imię no bo mam Cię zabić! Nie uważasz, że to cudowne?
Dźgnęła go robiąc płytką ranę na lewej piersi Hoffmana. Zafascynowana obserwowała pojawiającą się krew.


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme

Offline

 

#122 2015-01-08 20:13:00

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Pola i łąki.

- Nie w tą stronę! - wydarł się Hoffman - Nie do zabijania tylko do nie zabijania, głupia! Czujesz tą subtelną różnicę!? I czemu to akurat mnie musisz męczyć!? Nie możesz przekierować swojej złości na kogoś innego, a mnie zostawić w spokoju!?
Kiedy zapytała go o zdanie w kwestii tego, czy to cudowne, czy też nie, Hoffman odwrócił głowę lekko w bok.
- Tak, uważam, że to cudowne... - powiedział cicho i ironicznie, wyraźnie drwiąc sobie z tych słów
Wówczas, poczuł jak czubek miecza wbija się w jego skórę, powodując lekkie krwawienie.
- Dobra, dobra! Żartowałem! To był żart! - wykrzyczał jak poparzony odsuwając się, idąc do tyłu tak zwanymi ,,raczkami", poruszając się na rękach i nogach jednocześnie
Po chwili chłopak dostał olśnienia, wypuszczając przed siebie ręce, powstrzymując dziewczynę od tego co zamierzała teraz zrobić.
- Czekaj chwilę! Mam pomysł! Skoro ty chcesz zabijać, a ja nie chcę zostać zabitym... może się jakoś dogadamy? No bo widzisz, możemy ze sobą współpracować. Jeśli pójdziesz ze mną, z pewnością nie będziesz narzekała na brak wrażeń, zabijania, krojenia i siekania wszystkiego na prawo i lewo. Co ty na to?
Uśmiechnął się niepewnie, nie wiedząc jak dziewczyna zareaguje na jego słowa.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#123 2015-01-10 12:41:52

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Pola i łąki.

-Hmmm... Nie zabijać?
Potrząsnęła głową aż jej kucyki zafalowały. Opuściła miecz i spojrzała pytająco na Hoffmana.
-To co mam robić jeśli nie zabijać?
Wydawała się zagubiona jakby wszystko w co wierzyła straciło sens. Po chwili w jej oczach pojawiła się zawziętość i spojrzała groźnie na Buntownika. Znowu przystawiła ostrze do jego piersi i dźgnęła go kilkukrotnie w ramach ostrzeżenia.
-Ty to robisz specjalnie! Próbujesz mnie zamącić! Nie dam Ci się zamącić! Faceci to złe i przebiegłe kreatury!


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme

Offline

 

#124 2015-01-10 12:57:57

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Pola i łąki.

Hoffman słuchając dziewczyny, energicznie potakiwał głową przez cały czas.
- Właśnie, właśnie! Nie zabijać! Przemoc nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem, wiesz?
Na zadane przez nią pytanie chłopak demonstracyjnie złapał za swoją brodę dwoma palcami, w geście zastanowienia.
- Hmmm... to dobre pytanie. Możemy na przykład... porozmawiać? Wiesz, lepiej się poznać?
Kiedy kobieta dźgnęła go mieczem, on ponownie wydarł się z bólu.
- AŁAAAAA! To boli! Dobra, to coś innego. Możemy się przejechać konno na przykład, co ty na to!? Wiesz jaka to frajda?
Kiedy Aiko wydała na nim swój wyrok, jak i na całym gatunku męskim, on sam zrobił głupkowatą minę, nie wierząc w słowa dziewczyny, wyglądając tak, jakby go poraził piorun.
- Nie... to nie prawda - powiedział to cicho i bez życia, jakby był zmęczony, bądź podirytowany - Zaraz, CO!? To nie prawda! Skąd w ogóle wziął się w Twojej głowie taki pomysł!?
Podnosząc się energicznie do siadu, sam ponownie nadział się na ostrze, najprawdopodobniej zapominając wcześniej o nim.
- AŁAAAA! - wydarł się ponownie


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#125 2015-01-10 13:41:18

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Pola i łąki.

Jeszcze chwilę marszczyła brwi i łypała na niego groźnie, jednak ta maska zaczęła pękać.
Aiko roześmiała się najbardziej dźwięcznym, uroczym śmiechem jaki Hoffman mógł słyszeć. Odstawiła miecz i rzuciła go w bok. Wystawiła rękę by pomóc Hoffmanowi wstać.
-Było widzieć jaki strach Cię obleciał. Mina nie z tej ziemi.
Jeszcze raz wybuchnęła śmiechem. Klepnęła Hoffmana w ramię.
-Spokojnie, wcale nie mam Cię zabić tylko pilnować. Wpakowałeś się w niezłe tarapaty. Wiesz ile ludzi Cię szuka?


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme

Offline

 

#126 2015-01-10 14:01:36

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Pola i łąki.

Kiedy dziewczyna wciąż wpatrywała się swoim groźnym, zimnym wzrokiem w Hoffmana, on nerwowo przełknął ślinę, a na jego twarzy widać było przerażenie i strach przed śmiercią. Jego myśli, zajmowały tylko myśli o tym, iż zaraz zostanie wyprawiony na inny świat. Jednak widząc chwilę później nagłą zmianę nastroju Aiko, słysząc jej przyjazny śmiech, jak i widząc odrzucany przezeń na bok miecz, siedział jak sparaliżowany. Nie wiedział co ma zrobić, jak się odezwać, jak zareagować... Siedział wryty w ziemię, jak rażony piorunem i na pewien czas odjęło mu mowę i nie było z nim żadnego kontaktu. Dopiero po chwili dotarło do niego, iż dziewczyna wystawiła do niego rękę. Widząc ją przytaknął powoli i niepewnie, po czym pomógł sobie wstać. Przez chwilę jeszcze stał i się nie odzywał. Jednak kiedy już doszedł do siebie, pokręcił energicznie głową na boki, odpędzając od siebie wszelkie myśli i dopiero teraz dotarły do niego słowa dziewczyny.
- Zaraz, CO!? Jak to nie zabić? To po co było to wszystko? Chciałaś, żebym umarł ze strachu, co!? To nie jest śmieszne! - wykrzyczał - Jak to pilnować? Jakie tarapaty? Kto Cię tu przysłał? Jak szuka...? LUDZIE, O CO TUTAJ CHODZI!?
Kończąc wydarł się ponownie w niebo głosy, łapiąc się rękami za włosy i masując energicznie głowę, sprawiając iż jego włosy układały się teraz w sposób chaotyczny, unosząc głowę do góry, jakby krzyczał w stronę nieba. Od początku mówił szybko, ogromnie zdziwionym głosem. Cała sytuacja z pewnością wyglądała bardzo komicznie, choć trudno już było odróżnić czy chłopak naprawdę był do szpiku kości przerażony, czy może od początku się wygłupiał.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#127 2015-01-10 14:23:37

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Pola i łąki.

-Chyba faktycznie mieli rację gdy mówili, że masz nierówno pod sufitem...
Spojrzała na niego dziwnie. Po minucie zamachała rękoma przed sobą i potrząsnęła głową.
-Dobrze, już dobrze... Skończ sobie wyrywać włosy z głowy. Napytałeś sobie biedy przez ostatni rok, na Twoje nieszczęście nadepnąłeś na odcisk bardzo mściwym ludziom. Gdybym Cię teraz nie zaatakowała i nie odegrała tego z przekonaniem wtedy dopadłby Cię najemnik. A on by się nie cackał...
Rzuciła z przekąsem. Zabrała swój miecz z ziemi i schowała go w pokrowcu na plecach. Przeskanowała okolicę czujnym spojrzeniem. Potem odwróciła się do Hoffmana.
-On będzie za Tobą lazł dopóki go nie załatwisz... I musisz to wykonać jednym ruchem. Inaczej... No... Inaczej zginiesz.


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme

Offline

 

#128 2015-01-10 14:36:30

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Pola i łąki.

Kiedy Aiko przeszła do konkretów, chłopak w jednej chwili spoważniał i stanął jak na baczność. Po chwili westchnął.
- Jeśli przyszłaś tu tylko po to, żeby mi to powiedzieć, to tracisz swój czas. Wiem o tym doskonale i taki jest mój zamiar. Czegóż innego się spodziewać po wsadzeniu kija w mrowisko?
Kiedy wspomniała o innym, czającym się wcześniej nieopodal najemniku, spoważniał jeszcze bardziej.
- Zafkiel? To o niego chodzi, prawda? - zapytał z lodowatym spojrzeniem w oczach, aż mogącym wyzwolić ciarki
Niezależnie od odpowiedzi, po chwili dodał.
- Cóż... dziękuję, że taka ślicznotka jak ty się o mnie martwi, ale obawiam się, że próżny Twój trud. Potrzebuję informacji i właśnie o to chodzi, żeby po mnie przyszli... Czekam na nich z niecierpliwością - na koniec na jego twarzy pojawił się chytry, rządny krwi uśmieszek, bynajmniej nie skierowany do dziewczyny, gdyż spojrzał w innym kierunku, pogrążając się na chwilę w rozmyślaniach


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#129 2015-02-01 18:00:57

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Pola i łąki.

-Cóż... Zemsta Zafkiela będzie niczym w porównaniu z tym co Ayame Ci zgotuje...
Na twarzy Aiko zagościł cwany uśmiech. Spojrzała z boku na Hoffmana jakby już wiedziała co się będzie z nim działo. Podeszła do Feniksa i pogłaskała go po grzywie.
-Nie wspominając o tym, że przez ten rok poczyniła spore postępy... Wiedziałeś, że jest gotowa na Ban-Kai? Skoro potrafi skopać dupę przy pomocy Shi-Kai to wyobraź sobie co się teraz będzie działo...
Rzuciła jakby od niechcenia. Jednak miała z tego sporą satysfakcję. Wewnątrz niemal się gotowała na myśl że Hoffman będzie miał przesrane. I że w tym przypadku nie będzie musiała ratować mu dupy.
Coś jednak przyciągnęło jej uwagę, bo odwróciła się szybko i spojrzała w dal. I w tym samym momencie jakby zapadła się pod ziemię.

Zaczęło się..

Grad strzał spadł z nieba wprost na miejsce gdzie stał Hoffman. Były szybkie i zdawało się jakby się nie kończyły. Chłopak ma szansę ich uniknąć, jednak zależy to jedynie od jego pomysłowości, bowiem nigdzie w pobliżu nie ma miejsca by się przed nimi ukryć.


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme

Offline

 

#130 2015-02-01 18:23:19

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Pola i łąki.

- Taaak, najprawdopodobniej... - odpowiedział nadal zamyślony, nieobecnym głosem
Dopiero po chwili do jego mózgu dotarło to, co dziewczyna powiedziała. Zdziwiony, z wypisanym przerażeniem na twarzy, odwrócił powoli głowę w stronę Aiko, wytykając ją wskazującym palcem.
- Z-z-z-z.... z-zaraz, to wy się zz-z-zn-znacie?
Jednak chwilę później, słysząc o postępach jakie poczyniła Ayame, Hoffman spoważniał i uśmiechnął się do siebie, ponownie odwracając głowę.
- Ban-kai, co...?
Rok... aż rok, dużo czasu na poczynienie postępów... za dużo...
- Nie powinienem być zdziwiony. Chociaż... bardziej ją pamiętam jako drobną dziewczynę, o mniej jak przeciętnej energii duchowej, jednak przy tym bardzo walecznej... i to pewnie właśnie to pomogło jej stać się silniejszą... Żałuję, że nie mogłem obserwować jej poczynań. Tyle mnie ominęło...
- Swoją drogą, mogę Cię o coś zapytać? - odwrócił głowę w kierunku dziewczyny, jednak chwilę później zauważył, że jej już tam nie było
- Zaraz, co do...? - zapytał sam siebie, po czym zauważył, jak z oddali leci w jego stronę grad strzał
Szybkim ruchem Hoffman wyciągnął z pochwy przy swoim lewym boku katanę, jednocześnie przecinając powietrze przed sobą na ukos, nad wysokość głowy, wypuszczając przy tym strumień fioletowego reiatsu, aby odbić pierwsze, zbliżające się, najbardziej zagrażające mu strzały. Niezależnie od rezultatu, jego następnym ruchem było użycie shunpo, aby oddalić się na możliwie daleką i bezpieczną odległość od strefy rażenia.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#131 2015-03-05 21:26:56

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Pola i łąki.

-Nie tu Idioto.
Aiko złapała Hoffmana w pół i przerzuciła sobie przez ramię. Przetransportowała go na kraniec polanki i tam utworzyła krąg reiatsu który ich ochraniał przed deszczem strzał, drugi taki utworzył się wokół Feniksa.
-Cholera jasna, nie miał kiedy się pojawić palant skończony?
Warknęła pod nosem wyszeptując inkantację. Po chwili strzały ustały. Aiko odwołała tarczę i powróciła na środek polany. Rozejrzała się dookoła i z lekkim uśmiechem na twarzy rzuciła.
-Tchórz.
Skinęła ręką na Hoffmana przywołując go do siebie. Gdy już podszedł zwróciła się do niego.
-Napytałeś sobie biedy co nie miara, odwlekłam jednak nieco Twoją bitwę. W tym czasie masz szansę zebrać z powrotem siły, poukładać niektóre osobiste sprawy...
Spojrzała się na niego znacząco. Potem przesłała mu buziaka w powietrzu i zniknęła.


Czeka Cię wielka bitwa Hoff, tylko muszę ją zaplanować, a póki co masz:
2000 Doświadczenia, 30 PN, 10 Złota


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme

Offline

 

#132 2015-03-06 12:47:54

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Pola i łąki.

Wszystko działo się tak szybko, że Hoffman stracił rachubę w czasie jak i przestrzeni, przez co dopiero kiedy dziewczyna przeniosła go w inne miejsce, on zorientował się, co się w ogóle dzieje, to jest wtedy, kiedy znalazł się w barierze chroniącej ich wraz z feniksem przed gradem strzał. Mimo tego, że Hoffman był już bezpieczny, zasłonił swoją twarz ręką, jakby nie zdawał sobie z tego do końca sprawy i dopiero po chwili mógł się rozluźnić.
- Wybacz, że musiałaś mnie ratować. - rzucił szybko, po czym dodał - Swoją drogą co tu się w ogóle dzieje?
Kiedy bariera zniknęła, on sam ponownie ugiął się na nogach, szykując się wyraźnie do jakiejś akcji, gdyż spodziewał się nadchodzącego niebezpieczeństwa. Jednak mimo tego, jedyną rzeczą na którą zwrócił uwagę, była Aiko, przywołująca go do siebie ręką. Hoffman i tak nie miał innego pomysłu na to co powinien teraz zrobić, zatem podszedł do dziewczyny, mając nadzieję uzyskać choć częściową odpowiedź na jego pytanie, co się zresztą później stało.
- Kłopoty? - powtórzył za dziewczyną - Uwielbiam kłopoty. Martw się lepiej o siebie.
Kończąc swoją wypowiedź uśmiechnął się przyjaźnie, a kiedy dziewczyna posłała mu całusa, opuścił lekko głowę, a jego uśmiech niewidocznie się poszerzył, jakby się zawstydził. Uznawszy, że to już koniec, chłopak z powrotem się rozluźnił i spojrzał w górę, na wychodzące zza chmur promienie słońca.
- Sprawy osobiste, co...? Może ma rację...
Odwróciwszy głowę w stronę Feniksa, przywołał go do siebie, i zaledwie po krótkiej chwili zniknął z polany, kierując się w kierunku wybrzeża.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#133 2015-08-12 01:13:17

 Chinatsa Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2012-09-27
Posty: 702
Imię postaci: Chinatsa Hikari

Re: Pola i łąki.

Chinatsa przechadzała się spokojnym krokiem pomiędzy łąkami chłonąc setki wspomnień odnośnie tego miejsca, jednak nie czuła już smutku a po prostu pustkę. Coś się skończyło i nie wróci, ale z drugiej strony była wtedy słaba i głupia. Teraz może nie jest najsilniejsza fizycznie, ale zauważyła, że czasem można pokonać kogoś samymi słowami i chyba to było jej największą bronią. Bądź co bądź, udało jej się rzucić niemal na kolana tamtą szaloną dziewczynę samą manipulacją.
Uśmiechając się ironicznie położyła kosę na trawie a sama rozłożyła się na ziemi unosząc jedną rękę i oglądając spomiędzy palców gwiazdy. Mimo uśmiechu po policzku spłynęła pojedyncza łza co było niesamowitym kontrastem do krzywego, niemal szalonego uśmiechu na twarzy dziewczyny. Dezaktywując Shi-kai na ziemi obok niej znowu leżała katana, jedyne wspomnienie jej dawnego życia tutaj.


"Jeśli mam wybierać między złem a złem, wolę nie wybierać wcale."

Karta postaci
Zanpaktou

Offline

 

#134 2015-10-16 15:18:32

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Pola i łąki.

Nass pojawił się na polach mając w głowie...no właśnie co? Zamęt,rozdrażnienie i tęsknote za...kimś znajomym? Chyba tak to można nazwać. Przedtem pałętał się po pałacu. Wciąż nie doszedł do siebie po tułaczce na pustyni,tracił zdrowy rozsądek i poczucie czasu co chwile lub co pare godzin. Mimo,że zewnętrznie wyglądał elegancko w gustownej czerni i bieli rozwiewanej przez wiatr to wzrok miał błędny i krok niepewny. Szedł przed siebie aż tu nagle dostrzegł kogoś...kogo chyba znał? Tak mu się wydawało. Stanął,położył dłoń na rękojeści miecza i przyglądał się postaci lekko przekrzywiając głowę jak jakieś dzikie zwierze...


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#135 2015-10-16 20:07:44

 Chinatsa Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2012-09-27
Posty: 702
Imię postaci: Chinatsa Hikari

Re: Pola i łąki.

Chinatsa leżąc tak niemal usnęła, jednak z objęć Morfeusza wyrwał ją dźwięk stawianych kroków. Przez chwilę zastanawiała się czy warto wstać czy może jednak ten kto nadchodził nie widział jej i mogła swobodnie odpłynąć w krainę snów. Całe to zastanawianie się trwało niemal ułamek sekundy. Jakby od niechcenia podniosła się i otrzepała ubranie z listowia i skierowała swój wzrok na stojącą kilka metrów dalej postać. widząc jego postawę również położyła dłoń na katanie a drugą uniosła w geście pozdrowienia.
- No cześć Nass. Kopę lat.


"Jeśli mam wybierać między złem a złem, wolę nie wybierać wcale."

Karta postaci
Zanpaktou

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl