Ogłoszenie


Ciekawostki i plotki
Ostatnie zmiany - 09.07.2016. Więcej tutaj
- WAŻNE! Wakacyjna gorączka - promocje, startery dla początkujących, inne bonusy!
- Nowi bohaterowie niezależni: Yasashii Chisaki oraz Koi no Hana
- WAŻNE! Dodanie nowej drogi rozwoju postaci (Cechy). Więcej tutaj
- Stworzenie świata alternatywnego. Więcej tutaj

#91 2012-08-15 00:49:12

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Biuro przywódcy buntowników

Mężczyzna znacznie spoważniał na pytania Amayi i odpowiedział z dziwnym wyrazem twarzy sugerującym podirytowanie.
- Ty sama najlepiej powinnaś znać przyczynę. Nie musisz znać mojego imienia. Wystarczy, że JA, znam twoje. I nie tylko...
Po chwili powiedział z nutą żartobliwości, jakby sam do siebie, kontynuując myśl Amayi.
- ,,Oczy powiedzą Ci wszystko", nie? A więc masz jeszcze jakiś temat do rozmowy, który odciągnął by mnie jeszcze trochę od pozbawienia życia kolejnego buntownika?


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#92 2012-08-15 01:14:53

 Amaya Ochiyo

http://img38.imageshack.us/img38/3779/3tq7j.jpg

7864173
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 398

Re: Biuro przywódcy buntowników

Jakiś irytujący gościu. I dlaczego Amaya nie lubi facetów? Bo to bezmózgie brutale! Rozmowa od zawsze była najlepszym sposobem na załatwianie wszelkich spraw, a walki wyniszczają narody od zarania wieków. Jakby jakiś fullbringer tu przyszedł, czy poprosił o spotkanie z nią, zgodziłaby się natychmiast. A jakby się dowiedziała, że jakiś konkretny buntownik zaatakował bez powodu jednego z grupy, z którą nie ma oficjalnego konfliktu, dałaby mu taką nauczkę, że wybiłaby tego typu zachowania z głowy nie tylko jemu, ale też wszystkim, którzy mieliby nieszczęście taki rytuał oglądać. Ale matko, przychodzić tak i się mścić za wszystko? Już tysiące razy słyszała "za honor" czy "za naszych zabitych przyjaciół", jednak takie motywy pojawiały się tylko wtedy, gdy to ją ktoś atakował. Dziwny zbieg okoliczności, prawda?
-Pewnie kolejna zemsta. Buntownicy wyzabijali wam przyjaciół. Słyszałam to już dziesiątki razy, zawsze gdy zaatakował mnie jakiś quincy. Zawsze mówicie to samo, ale nigdy nie ma konkretów. Już nie wiem, czy to tylko ja jestem z tych dobrych, którzy nigdy nie zrobili nikomu z was krzywdy.
Pozbawienia życia kolejnego buntownika... Ciekawe, ilu już udało mu się załatwić w tej jego zemście. Pewne jest to, że na niej ta kolejka zatrzyma się na dłużej, a w dobrym przypadku nawet na zawsze.
-Więc teraz ja powinnam walczyć z tobą i twoimi przyjaciółmi z zemsty za buntowników zabitych w kryjówce? Wtedy będzie tak bez końca. A co do oczu... twoje nie interesują mnie tak bardzo, ale po prostu sądzę, że mój przód jest dużo atrakcyjniejszy niż plecy i przyjemniej byłoby ci patrzeć.



http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/087/c/e/everybody_needs_some_time_on_their_own_by_pustakkeramzytowy-d5zkwv0.gif

Offline

 

#93 2012-08-15 02:51:53

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Biuro przywódcy buntowników

Amaya niewątpliwie musiała się teraz uporać z dyplomatycznym bagnem, który pozostawiła po sobie była przywódczyni buntowników. Sama w zasadzie była tu ,,tą nową" lecz mimo tego jej obowiązkiem było działanie na korzyść buntowników lub też obu stron niezależnie od ceny, jaką by przyszło za to zapłacić.
Fullbringer na słowa Amayi zdenerował się.
- To trzeba było trzymać waszych buntowników na smyczy i nie spuszczać z nich jej! - na te słowa zaatakował Amayę swoim łańcuchem, który momentalnie odwiązał się od jego ręki i strzelił nim w dziewczynę jak z bicza
- Nie, nie powinnaś z nami walczyć... bo wam na to nie pozwolimy!

Statystyki:
Reiatsu: 15800
Siła: 50
Wytrzymałość: 22
Szybkość: 50
Zręczność: 40


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#94 2012-08-16 00:07:56

 Amaya Ochiyo

http://img38.imageshack.us/img38/3779/3tq7j.jpg

7864173
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 398

Re: Biuro przywódcy buntowników

-Idiota!
Amaya gdy tylko wyczuła za sobą ruch natychmiast chciała umknąć używając shunpo. Szkoda, że ten facet (jak niemal każdy facet z resztą) nie umie myśleć logicznie.
-Ciekawe, jak miałam ich trzymać na tej twojej smyczy, skoro dopiero zaczynam tu rządzić? To nie moja wina, że poprzedni dowódca nie potrafił poradzić sobie z podopiecznymi.
Gdy wyjęła już swój miecz ustawiła go natychmiast do pozycji obronnej. Stojąc przodem do przeciwnika mogła obserwować teraz każdy jego ruch.
-A wszyscy pokrzywdzeni nie potrafią mordy otworzyć, żeby powiedzieć, co się dzieje? Jesteś po prostu jednym z tych wszystkich kretynów którzy jako mózgu używają tego metalu w swoich rękach. - była na prawdę zdenerwowana, jednak starała się opanować to do tego stopnia, by się na niego nie rzucić. - I zamiast pozbyć się problemu tworzysz jeszcze większy, bo dopiero teraz zginie część twoich ludzi. W porównaniu z tym nasze ataki to pikuś.
Dziewczyna nie planowała go teraz atakować. Po pierwsze miała jeszcze strzępki nadziei, że uda jej się załatwić to w sposób pokojowy, przez zwykłą rozmowę, a po drugie były to względy taktyczne: wyszukiwała odpowiedni moment, by zamiast serii odparowanych ciosów zadać jeden, precyzyjnie celny.

Siła: 37
Wytrzymałość: 30
Szybkość: 40  (w shunpo 80)
Zręczność: 60 -1 = 59

Reiatsu: 13500 -100 = 13400



http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/087/c/e/everybody_needs_some_time_on_their_own_by_pustakkeramzytowy-d5zkwv0.gif

Offline

 

#95 2014-01-14 22:09:04

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Biuro przywódcy buntowników

// =Rozumiem że ta fabuła jest już przedawniona...= \\

Hao ze swym Sonido był szybciej w pokoju Amayi niż ona. Dzięki temu mógł się po nim rozejrzeć. W sumie wyglądało doc biednie w stosunku do jego komnat w Las Noches. Biurko zawalone dokumentami, kilka półek z książkami i segregatorami. Trochę broni i kurzu. Heh, widać, że sprzątanie nie było jej mocną stroną ale nie szkodzi - może załatwić jej sprzątaczkę, nawet w fartuszku. W Hueco Mundo znajdzie z tuzin Fraccion chętnych pomóc primerze, jeśli nie po dobroci to pod przymusem. Ah, ta władza numeru jeden... Chociaż ostatnio marzy mu się jeszcze niższa liczba.
Siadając na fotelu dowódcy zaczął przeglądać papiery, które złapał pierwsze z brzega. Pierwsze to raporty, Shingami "jakiś taki" podczas patrolu bla, bla, bla zabił takiego pustego w bla, bla, bla... Nuda. Kartka poleciała na podłogę. Następna to prośba o przeniesienie, potem o urlop, następnie o awans... Bogowie, jak dobrze, że życie Espady jest o wiele łatwiejsze i jedyne co jest w jego obowiązku to... no właśnie, właściwie nic. I to jest piękne!

Offline

 

#96 2014-01-15 20:24:00

 Amaya Ochiyo

http://img38.imageshack.us/img38/3779/3tq7j.jpg

7864173
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 398

Re: Biuro przywódcy buntowników

Bałagan... no cóż, mówią, że w porządku może żyć każdy głupi, ale tylko geniusz jest w stanie ogarnąć chaos. Amaya zgadza się z tą opinią całkowicie, dlatego porządek w pokoju nie jest dla niej wartością nadrzędną. Papiery na biurku w większej części nie zostały jeszcze przez nią przejrzane. Nie byłaby sobą, gdyby wypełniała jak należy wszystkie obowiązki. Przecież ogromną sztuką jest wybrać tylko te ważne, wymagające natychmiastowego rozpatrzenia sprawy i dokumenty, a pozostałe, które pozostaną bez konsekwencji, jeśli ich nie przejrzy, upchnąć do jakichś segregatorów i pochować do szaf, zanim znajdzie jakiegoś łosia, który - za karę za jakieś nieodpowiednie zachowanie - poukłada je za nią. Nieposłuszni buntownicy to niemal niewyczerpywalna siła robocza! Posprzątać raz na jakiś czas też potrafią!
-Widzę, że przeglądasz mój mały bałaganik? - uśmiechnęła się, wchodząc do swojego gabinetu. - Chyba czas na sprzątanie. - mruknęła jeszcze rozglądając się po pomieszczeniu.



http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/087/c/e/everybody_needs_some_time_on_their_own_by_pustakkeramzytowy-d5zkwv0.gif

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl